Po wielkiej europejskiej solidarności ws. sankcji wobec Rosji, za napaść na Ukrainę, przyszedł czas na poważne rozbieżności wśród krajów Starego Kontynentu. Sprawą, która dzieli, jest zakaz wydawania wiz dla Rosjan. Na te kategorycznie nie zgadza się m.in. Francja.
Jak podała agencja Bloomberg, Francja i Niemcy są zdecydowanie przeciwne wprowadzeniu całkowitego zakazu wydawania unijnych wiz dla obywateli Rosji. Wcześniej pojawiła się informacja, że nawet jeśli oba te kraje zgodziłyby się ostatecznie przystać na propozycję krajów bałtyckich, to swoje weto (po raz kolejny) pokazałyby Węgry. Kraj ten także jest przeciwny zakazowi.
Wspólne stanowisko Niemiec i Francji zostało zawarte w liście do ministrów spraw zagranicznych wszystkich krajów Wspólnoty, którzy w tej sprawie spotkają się na nieformalnym posiedzeniu w czeskiej Pradze, we wtorek 30 sierpnia.
Obrona „zwykłych obywateli”
Francja i Niemcy nie zmieniły swojego stanowiska w tej sprawie. Zdaniem ich przedstawicieli, taki zakaz mógłby być co najmniej krzywdzący dla „zwykłych obywateli”, którzy nie popierają rządów Władimira Putina. Ich zdaniem UE powinna nadal wydawać wizy obywatelom Rosji niezwiązanym z rządem – zwłaszcza studentom, artystom, naukowcom i specjalistom.
„Rozumiejąc obawy niektórych państw członkowskich w tym kontekście, nie powinniśmy lekceważyć transformacyjnej mocy doświadczania życia w systemach demokratycznych z pierwszej ręki, zwłaszcza dla przyszłych pokoleń” – zacytował Bloomberg fragment listu.
Za wprowadzeniem zakazu wizowego dla Rosjan opowiadają się kraje Litwa, Łotwa, Estonia, Czechy, Finlandia, Dania i Polska. Część krajów zapowiedziała, że nawet w przypadku braku ogólnoeuropejskiej zgody, wprowadzą one stanowcze obostrzenia w swoim regionalnym zakresie.
Bloomberg/PAP
fot. twitter/@EuropeanPravda
