10 przykazań Francji w polityce zagranicznej w trakcie prezydencji w UE
1 stycznia 2022 roku Republika Francuska rozpocznie swoją prezydencję w Radzie Unii Europejskiej, która potrwa przez 6 miesięcy. Okres ten zbiega się w czasie z wyborami prezydenckimi, a zatem głównym celem Emmanuela Macrona będzie uzyskanie poparcia państw wspólnoty, aby zwiększyć swoje szanse na kolejną kadencję.
Odnosząc się do oceny francuskiej polityki zagranicznej można wskazać na dziesięć filarów współczesnych działań, które będą szczególnie ważne w nadchodzących 6 miesiącach.
Po pierwsze, wpływy Francji na globalnej scenie powinny być bardziej dostrzegalne przez inne państwa, co wiąże się z percepcją jej pozycji przez sojuszników. Musi być zatem stanowcza i wymagająca w rozmowach dwu i wielostronnych.
Po drugie, Chiny zyskały przewagę podczas pandemii Covid-19, a jej oddziaływanie na Francję jest coraz silniejsze. Nie działa to jednak w drugą stronę, zarówno w kwestii samego Paryża, jak i całej Unii Europejskiej, dlatego należy dążyć do ograniczenia wpływów Pekinu w Europie.
Po trzecie, trzeba dążyć do utrzymania i wzmacniania strategicznego partnerstwa z Niemcami, gdyż oba państwa mają podobne priorytety w polityce zagranicznej. Teraz pojawia się szansa, aby budować z nowym niemieckim rządem.
Po czwarte, relacje francusko-brytyjskie muszą zostać naprawione. Od kilku lat brak jest zaufania w bilateralnych kontaktach, a kwestie AUKUS oraz migracji utrudniają ponowne nawiązanie kontaktu, co jest kluczowe dla obu stron w perspektywie współpracy na poziomie ponadnarodowym.
Po piąte, kryzys zaufania z Turcją silnie oddziałuje na wszystkie państwa NATO. Paryż niekoniecznie musi dążyć do pojednania z Ankarą, ale musi mieć na uwadze, że interesy obu mocarstw spotykają się w Afryce i na Bliskim Wschodzie.
Po szóste, utrzymujące się wysokie zagrożenie terrorystyczne w Republice Francuskiej oddziela ją od innych partnerów w Unii Europejskiej i powoduje, że rośnie niepewność co do migracji terrorystów w strefie Schengen. W związku z tym francuski rząd musi zmienić swoją politykę wewnętrzną (30% Francuzów uważa, że terroryzm i ekstremizm stanowią największe zagrożenie dla bezpieczeństwa ich kraju), aby móc skoncentrować się na polityce zagranicznej.
Po siódme, po zacieśnieniu relacji z Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi i zbudowaniu baz wojskowych, najwyższy czas, aby zmniejszyć obecność wojskową na Bliskim Wschodzie.
Po ósme, skoncentrowanie się na rozwoju gospodarki krajowej, a niekoniecznie inwestowanie w obce kapitały na rzecz wzmacniania więzi z zagranicznymi partnerami.
Po dziewiąte, wzmacnianie pozycji w NATO oraz niekwestionowanie roli Sojuszu, nawet na rzecz budowania europejskiego współpracy obronnej pod przewodnictwem Francji.
Po dziesiąte, większa stanowczość wobec Chin, a zwłaszcza w kwestiach łamania praw człowiek, zmian klimatycznych, zagrożeń w cyberprzestrzeni i handlu.
Po Francji prezydencję obejmie Republika Czeska. Polska będzie musiała czekać na swoją szansę aż do 2025 roku.
Dr Aleksander Olech – ekspert Portalu i Fundacji Trójmorze, a także Dyrektor Programu Bezpieczeństwa Europejskiego w Instytucie Nowej Europy. Specjalizuje się w tematyce zagrożeń dla bezpieczeństwa międzynarodowego.