Obywatel Polski został zatrzymany pod zarzutami współpracy z służbami specjalnymi Kremla. 43-latek przyznał się do winy. Sąd aresztował podejrzanego na trzy miesiące.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego pod nadzorem Mazowieckiego Wydziału ds. Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie. Oskarżonemu grozi odpowiedzialność z art. 130 par. 1 k.k., czyli współpraca z obcym wywiadem, za co grozi do 10 lat więzienia.
„Przekazywał rosyjskim służbom materiały z zakresu wojskowości”
„ABW zatrzymała jedną osobę podejrzaną o szpiegostwo. Jak wskazuje materiał dowodowy mężczyzna współpracował ze służbami specjalnymi Federacji Rosyjskiej” – ujawnił Stanisław Żaryn, Rzecznik Ministra-Koordynatora Służb Specjalnych.
„Zatrzymany mężczyzna realizował zlecone zadania, w tym przekazywał rosyjskim służbom specjalnym informacje i materiały z zakresu wojskowości oraz o podmiotach i polskich obywatelach” – dodał na Twitterze.
Oskarżony o szpiegostwo mieszka w pobliżu Rosji
Oskarżony Marcin K. mieszka w gminie przy granicy z Kaliningradem. Został zwerbowany podczas podróży handlowych. Obecnie Rosja zwiększa swoją aktywność wywiadowczą i koncentruje swoje wojska przy granicy państw NATO. Obwód Kaliningradzki jest regionem strategicznym. Rosjan szczególnie interesuje północna flanka sojuszu i stara gromadzić się jak najwięcej informacji operacyjnych na ten temat.
„Czynności procesowe, które doprowadziły do zatrzymania mężczyzny, były prowadzone w precyzyjny i skoordynowany sposób. Przeszukano kilka miejsc, przesłuchano kilkunastu świadków. Zabezpieczone rzeczy i dokumenty uzupełniają zebrany dotychczas materiał dowodowy” – czytamy na oficjalnej stronie rządowej polskich służb specjalnych.