27 grudnia, Minister Spraw Zagranicznych Turcji Mevlüt Çavuşoğlu oświadczył, podczas konferencji prasowej w Ankarze, że Turcja oraz Armenia wyślą swoich specjalnych reprezentantów na negocjacje do Moskwy.
Strona turecka zaprezentowała również swojego wysłannika do rozmów z Armenią, ma nim zostać Serdar Kılıç były ambasador Turcji w Stanach Zjednocznonych.
Chęć podjęcia negocjacji z Turcją wyraził również rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Armenii Vahan Hunanyan, który na swoim profilu na portalu Facebook, oświadczył, że dyskutowana jest obecnie ze stroną turecką możliwość organizacji spotkania wysłanników z Turcji i Armenii w Moskwie. Wysłanikiem Erewania zostanie Ruben Rubinyan zastępca Przewodniczącego Zgromadzenia Narodowego Armenii.
Dialog Turcji z Armenią jest obciążony głównie poprzez wojnę w Górskim Karabachu i wsparcie Ankary dla Azerbejdżanie w tym konflikcie. Jednakże istnieją również zaszłości, które dotyczą bezpośrednio relacji turecko-armeńskich. Przede wszystkim dziedzictwa wspólnej historii i negowania przez Turcję ludobójstwa Ormian w 1915 roku.
Obecnie dyplomatyczne relacje pomiędzy Ankarą a Erewaniem są zamrożone. Granica pomiędzy Armenią a Turcją jest nadal zamknięta, chociaż w 2009 roku zostało podpisane porozumienie w sprawie uruchomienia przejść granicznych pomiędzy państwami to jednak ta umowa nie została ratyfikowana przez żadną ze stron.
Kontekst międzynarodowy
Z perspektywy Ankary, zmiany terytorialne jakie zaszły po wojnie w Górskim Karabachu w 2020 roku zmieniły układ sił w rejonie. Dzięki porozumieniu pokojowemu, którego gwarantem obok Turcji jest Rosja, Ankara ma możliwość budowania nowych połączeń infrastrukturalnych i energetycznych z Azerbejdżanem. Jednocześnie Erewań wyszedł z tej wojny osłabiony, co obniża jego pozycję negocjacyjną wobec Turcji w ramach porozumienia pokojowego.
Obecny etap negocjacji pomiędzy Ankara a Erewaniem ma na celu przygotowanie przyszłych oficjalnych wizyt polityków tureckich w Armenii i armeńskich w Turcji. Jednocześnie wysłannicy obydwu stron mają za zadanie wypracować mapę drogową przyszłego porozumienia.
Z kolei, Rosja jako gospodarz rozmów stanowi pewną gwarancję dla Armenii obrony jej interesów, jednocześnie utrzymując strefę wpływów Moskwy w regionie Kaukazu Południowego
