W niedawnym wywiadzie dla telewizji CNN prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze Karim Khan wyjaśnił, na jakiej podstawie organ sprawiedliwości wydał nakaz aresztowania prezydenta Rosji Władimira Putina.
Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze wydał nakaz aresztowania prezydenta Władimira Putina. W praktyce oznacza to, że każdy kraj który podpisał porozumienia Rzymskie, powinien niezwłocznie – po pojawieniu się Putina na jego terytorium – aresztować go i doprowadzić do Trybunału. W praktyce, może okazać się to trudne, czy wręcz niemożliwe do wykonania, bowiem prezydent Rosji od początku wojny nie opuszcza kraju.
Choć padają podejrzenia, że może on podróżować, a na oficjalnym stanowisku zastępują go sobowtóry, żadne z doniesień nie zostało potwierdzone.
Barbarzyństwo Rosjan
W wywiadzie Hadze Karim Khan powiedział, że „ścigamy Władimira Putina, bo deportację ukraińskich dzieci do Rosji umożliwił dekret prezydencki, zgodnie z którym ukraińskie dzieci mogą otrzymać rosyjskie obywatelstwo i być adoptowane przez Rosjan”.
– Wybory mają swoje konsekwencje i nie można bezkarnie popełniać zbrodni dzięki zajmowanej pozycji, czy sile naboju, czy mocy broni. Ludzi należy dyscyplinować, aby stosowali się do praw i zwyczajów wojennych, które wyznaczono od czasu procesów norymberskich, (wojen na) Bałkanach czy (ludobójstwa) w Rwandzie – stwierdził Khan, odpowiadając na pytanie, jaki był cel wydania nakazu aresztowania Putina i rosyjskiej rzeczniczki praw dziecka Marii Lwowej-Biełowej.
Jednocześnie proukurator podkreślił, iż oczywistym jest, że istnieje zasada „domniemania niewinności”, jednak „osoby, które są niewinne, zwykle przychodzą do sędziów i wyjaśniają sprawę, a nikt się ze mną nie skontaktował”.
– Próbowałem dotrzeć do Federacji Rosyjskiej – napotkałem na ścianę milczenia. Skontaktowałem się z Ukraińcami i mamy dobrą współpracę. Będę dalej pukał do drzwi Federacji Rosyjskiej, ale ona nie powinna rzucać frazesami czy wyzwiskami, tylko przedstawić dowody, które jej zdaniem potwierdzają legalność rosyjskich działań – ocenił.
Khan zapewnił, że MTK zebrał twarde dowody na winę Putina i Lwowej-Biełowej, dodając, że bez względu na dokładną liczbę dzieci wywiezionych do Rosji – a sama Moskwa podaje liczbę 2 tys. – jest to proceder zabroniony przez prawo międzynarodowe. Prokurator zauważył, że ukraińskie dzieci są nie tylko deportowane, ale również „wychodzą im na spotkanie nieznajomi, którzy nagle stają się ich rodzicami zastępczymi”.
– Dzieci nie są własnością danego kraju, aby można je było rozmieszczać, powołując się na podstawy polityczne czy z powodu jakichś motywów ideologicznych – stwierdził Khan.