Białoruś oczami Kremla

Podziel się tym wpisem:

Źródło zdjęcia: tvp.info

Wiceminister spraw zagranicznych Rosji Andriej Rudenko wypowiedział się dla agencji TASS w sprawie rosyjskiej optyki dotyczącej sytuacji wewnętrznej na Białorusi. Rosyjski polityk stwierdził, że Kreml nigdy nie zaakceptuje obcych mediacji w sprawie systemu politycznego na Białorusi. Według narracji Kremla dialog pomiędzy społeczeństwem białoruskim a władzą w tym państwie powinien odbywać się bez pośrednictwa obcych sił.   

„Jesteśmy przekonani, że tylko naród białoruski i jego prawowici reprezentanci, a nie samozwańczy „przywódcy sił demokratycznych” i ich zachodni kuratorzy mają prawo decydowania o losach swojego kraju. Wszelkie społeczne kontrowersje powinny być rozwiązywane wyłącznie w ramach sfery konstytucyjnej poprzez konstruktywny dialog społeczny – stwierdził rosyjski dyplomata” – stwierdził Rudenko.

Według tej narracji siły zachodnie dopuszczają się szantażu, który ma doprowadzić do siłowego rozwiązania kryzysu politycznego. Jednocześnie Rudenko pozytywnie ocenił planowaną reformę konstytucyjną, którą zapowiedział Łukaszenka.

Zmiana narracji w Moskwie

Działania rosyjskiej administracji mają umocnić pozycję Łukaszenki w relacjach międzynarodowych. Przede wszystkim Moskwa potrzebuje jasnej deklaracji ze strony białoruskiego dyktatora w sprawie uznania Krymu jako części składowej Federacji Rosyjskiej. Taką jasną, z politycznego punktu widzenia, postawą Łukaszenki wobec Krymu byłaby jego wizyta na półwyspie.

Kolejnym elementem utrzymania formalnej niezależności reżimu Łukaszenki mogą być przyszłe działania Moskwy wobec Ukrainy, w których Mińsk może przejąć część odpowiedzialności za prowadzenie działań wobec Kijowa.

Skip to content