
Białoruski OMON będzie szkolić rosyjską Rosgwardię w tłumieniu protestów
Źródło zdjęcia: Belsat
Białoruskie ministerstwo spraw wewnętrznych uzgodniło z rosyjską Rosgwardią wspólne ćwiczenia.
Rosjanie mają wesprzeć białoruskie jednostki policyjne w przeciwdziałaniu aktom terroryzmu o wymiarze międzynarodowym. Z kolei białoruskie służby policyjne podzielą się z Rosgwardią swoim doświadczeniem w tłumieniu protestów.
Rosgwardia jest największą strukturą w ramach sił bezpieczeństwa wewnętrznego. Jest to podstawowa jednostka służąca do tłumienia manifestacji. Stąd wynika zapotrzebowanie na specjalne szkolenia, w których strona białoruska ma duże doświadczenie w związku z tłumieniem masowych manifestacji po sfałszowanych wyborach w sierpniu 2020 roku.
Decyzję o współpracy podjęto podczas spotkania Nikolaja Karpenkowa, dowódcy wojsk wewnętrznych, z Olegiem Płochim, zastępcą dyrektora Rosgwardii.
Obawy Rosjan
Decyzja o podjęciu współpracy policyjnej z Białorusią, wynika głównie z obaw Kremla przed wybuchem manifestacji politycznych w Rosji podobnych do tych na Białorusi. Metody białoruskich sił porządkowych podczas tłumienia masowych protestów mogą być stosowane w Rosji.
Rosyjskie siły porządkowe z pewnością nie potrzebują specjalnych szkoleń z „brutalności” wobec protestujących, natomiast działania na Białorusi były bezprecedensowe biorąc pod uwagę ich skalę. Stąd doświadczenie organizacyjne takich sił jak białoruski OMON może być cenne dla Rosgwardii jeśli dojdzie do podobnych wydarzeń w Rosji.