Biden rozmawiał telefonicznie z Zełenskim. Wśród tematów nowe sankcje wobec Rosji
Prezydent USA Joe Biden rozmawiał w piątek telefonicznie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim – poinformowała rzeczniczka Białego Domu Karine Jean-Pierre. Rozmowa odbyła się zamiast odwołanego spotkania liderów w Rzymie; wśród tematów były m.in. nowe sankcje przeciwko rosyjskiemu sektorowi naftowemu.
Jak powiedziała w piątek Jean-Pierre, Biden zadzwonił do ukraińskiego prezydenta, bo zamierzał się z nim spotkać w Rzymie. Prezydent USA odwołał swoją ostatnią podróż zagraniczną ze względu na szalejące pożary w Kalifornii.
Rzeczniczka poinformowała, że wśród omawianych tematów były nałożone w piątek przez USA sankcje na ponad 400 podmiotów z rosyjskiego sektora energetycznego, w tym na dwa z największych koncernów naftowych.
Zełenski podziękował w piątek za te działania administracji USA we wpisie na platformie X. „Te działania zadają poważny cios fundamentom finansowym rosyjskiej machiny wojennej, zakłócając cały jej łańcuch dostaw: kluczowych rosyjskich producentów, firmy ubezpieczeniowe, dostawców usług w przemyśle naftowym i gazowym, 184 tankowce „floty cieni”, obiekty logistyczne i firmy z krajów trzecich” – napisał ukraiński prezydent. Dodał, że szczególnie godne uwagi są sankcje na podmioty takie jak Surgutnieftiegaz, „kluczowy portfel Putina”.
„Takie działania wysyłają jasny komunikat: przestępcy muszą zapłacić za swoje zbrodnie. Im mniej dochodów Rosja uzyska z ropy naftowej i innych zasobów energetycznych, tym szybciej zostanie przywrócony pokój” – zaznaczył.
Zełenski powiedział też, że złożył Bidenowi kondolencje w związku z pożarami w Los Angeles oraz omówił sytuację na froncie, w tym potrzebę zwiększenia zdolności obrony powietrznej Ukrainy, by chronić ją przed rosyjskimi ostrzałami rakietowymi.
Odpowiadając na pytanie o to, dlaczego tych sankcji nie wprowadzono wcześniej, czego domagali się zwolennicy Ukrainy od pierwszych dni wojny, Jean-Pierre odparła, że amerykański i światowy rynek ropy i gazu są lepiej przygotowane na ewentualne zmniejszenie podaży z Rosji. Dodała, że spodziewa się, że w wyniku restrykcji Rosja będzie tracić na nich miliardy dolarów każdego miesiąca.
Źródło: Oskar Górzyński (PAP)