Bukaresztańska Dziewiątka ostrzega przed imperializmem Rosji
W Muzeum Łazienki Królestwie odbyło się spotkanie państw Bukaresztańskiej Dziewiątki – B9. Obradom w Pałacu na Wyspie przewodniczyli wicepremier, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak oraz jego odpowiednik z Rumunii Angela Tilvara.
Ministrowie dziewięciu państw wschodniej flanki NATO omówili bieżącą sytuację bezpieczeństwa w regionie. Jako główne zagrożenie dla pokoju uznano wojnę na Ukrainie. Obradujący dyskutowali o wsparciu dla obrońców oraz roli NATO oraz Unii Europejskiej w tym konflikcie. B9 przygotowuje także wspólne stanowisko na lipcowy szczyt NATO w Wilnie. Gościem specjalnym był Sekretarz Obrony Wielkiej Brytanii B. Wallace
- Ministrowie obrony Bukaresztańskiej Dziewiątki przyjęli stanowisko, w którym sprzeciwiają się próbom odbudowy imperium rosyjskiego i okazują jedność w sprawie bezpieczeństwa wschodniej flanki NATO – powiedział Mariusz Błaszczak.
Kraje B9 zdają sobie sprawę, że razem stanowią siłę, a budowanie systemu odstraszania i scenariuszy obrony niweluje zagrożenie ze strony Rosji. Dyskutowano także o wspólnych manewrach oraz ścisłej współpracy wojskowej między krajami. Polska i Rumunia stanowią dwa najważniejsze kraje wschodniej flanki NATO.
Obradujący poparli euroatlantyckie i europejskie aspiracje Mołdawii, Gruzji oraz Bośni i Hercegowiny. Wymienione państwa starają się wyrwać spod rosyjskich wpływów dlatego wspieranie ich bezpieczeństwa jest szczególnie ważne.
– Dziś Ukraina doświadcza rosyjskiej agresji. Wspólne działanie jest kluczowe, by móc pokonać neoimperialne groźby (…) Minęło już 14 miesięcy od niesprowokowanej i nieusprawiedliwionej agresji Rosji na Ukrainę, która zniszczyła podstawy bezpieczeństwa w Europie. Musimy kontynuować nasze wsparcie dla Ukrainy i pomóc jej wygrać tę wojnę. Musimy zagwarantować jej bezpieczeństwo na kolejne lata – powiedział szef polskiego MON.
fot. twitter/@MApNRomania