Bułgaria: Stefan Janew pokieruje rządem tymczasowym, przedterminowe wybory w lipcu

Podziel się tym wpisem:

Ponieważ po wyborach parlamentarnych główne siły polityczne Bułgarii nie były w stanie stworzyć rządu, prezydent kraju Rumen Radew podjął decyzję o rozwiązaniu parlamentu. Przedterminowe wybory odbędą się 11 lipca. Tymczasowym rządem pokieruje Stefan Janew, bliski doradca Radewa ds. bezpieczeństwa.

Przedstawiając skład nowego rządu Rumen Radew podkreślił, że przed krajem rysuje się perspektywa „trudnych miesięcy”. Jak oświadczył, celem rządu tymczasowego jest „zapewnienie normalnego funkcjonowania państwa” i „zagwarantowanie uczciwych wyborów”.

Gabinet Stefana Janewa powinien też, jak wskazał prezydent Radew, „pokazać Bułgarom, że ich kraj może być rządzony uczciwie, transparentnie i odpowiedzialnie”.

Stefan Janew: musimy się zjednoczyć

Podczas zaprzysiężenia nowy premier Stefan Janew zapowiedział, że choć kadencja jego rządu będzie krótka, to postara się on, by nowy gabinet rozpoczął proces rozwiązywania problemów, z którymi zmaga się Bułgaria. – Odpowiedzialne zarządzanie rządem tymczasowym może przynajmniej częściowo przywrócić utracone zaufanie do instytucji – stwierdził.

Zaznaczył też, że bułgarskie społeczeństwo oczekuje od politycznych elit „skuteczniejszej komunikacji”. Wskazał na to, że pandemia doprowadziła na całym świecie, a więc też w Bułgarii do kryzysów zdrowotnych, ale też gospodarczych i społecznych. – Jednym sposobem, by sobie z nimi poradzić jest zjednoczenie narodu – oświadczył. Zapowiedział, że jedynie wspólne wysiłki mogą przynieść realne rezultaty w walce z tymi wyzwaniami.

Rola do odegrania dla prezydenta Radewa

W powołanym przez prezydenta Radewa rządzie zasiądą przedstawiciele różnych sił politycznych – są w nim i politycy związani z lewicą, i centroprawicowcy, ale też eksperci: biznesmeni, naukowcy i dyplomaci. Sam premier Janew to bliski doradca Rumena Radewa. W poprzednim tymczasowym rządzie (powołanym w 2017 roku) pełnił funkcję wicepremiera i ministra obrony.

Agencja Reutera wskazuje, że działania prezydenta Radewa – krytyka rządzącego do niedawna premiera Bojko Borisowa – mogą być zwiastunem chęci wzmocnienia swojej pozycji, zwłaszcza w kontekście jesiennych wyborów prezydenckich, w których może on uzyskać reelekcję. Agencja przypomina, że choć prezydenckie uprawnienia są w Bułgarii dość ograniczone, to w momentach kryzysowych, takich jak problemy z wyłonieniem rządu, zyskuje on kluczową rolę polityka, który decyduje o powołaniu tymczasowego gabinetu.

Źródła: BTA, president.bg, PAP, Reuters

Na zdjęciu z lewej prezydent Radew, z prawej: nowo mianowany premier Janew, źródło: President.bg/Twitter

Skip to content