Co pozytywnego w związku z Mundialem w Katarze?

Autor: dr Aleksander Olech, Mieszko Rajkiewicz
Podziel się tym wpisem:

Mistrzostwa Świata na Półwyspie Arabskim budzą skrajne emocje. Z jednej strony, to pierwszy kraj muzułmański, który zorganizuje turniej i szansa na międzynarodowe otwarcie na turystów z całego świata. Z drugiej jednak, jest mnóstwo niejasności w procesie przyznawania mundialu i wciąż pojawiają się kwestie praw człowieka. Dużo złego zostało o Katarze napisane, ale trzeba spojrzeć również z innej perspektywy. Co dobrego mogą przynieść zawody piłkarskie organizowane w listopadzie i grudniu na klimatyzowanych stadionach?

Cały świat, nie tylko piłkarski, skieruje swoje oczy na Katar. Największa impreza sportowa odbędzie się po raz pierwszy w kraju, który jest jednocześnie muzułmański i położony na Bliskim Wschodzie. Dla Kataru to ogromna szansa na zrobienie dobrego wrażenia na kibicach i dziennikarzach, którzy będą mogli puścić w świat pozytywne spojrzenie na bliskowschodni kraj. Nowa kultura, ciekawa organizacja, nowoczesna infrastruktura i piłkarskie święto. Doha ma wszystkie karty w ręku, aby przekonać przeciwników, że warto było zaufać Katarczykom. Co więcej, to szansa na tzw. częściowo rozgrzeszenie za uchybienia i błędy, które popełniono. Mundial może być restartem dla postrzegania Kataru na arenie międzynarodowej.

Infrastruktura

Dzięki temu, że Katar dostał mundial rozwinięto dziesiątki nowych projektów. Co więcej, wizja krajowej rozbudowy była spójna z organizacją mistrzostw świata w Katarze wpisującą się w szerszy kontekst postępu tego kraju. W lipcu 2008 roku ogłoszono „Qatar National Vision 2030” – czyli generalny plan ewolucji Kataru do 2030 roku. Oparty jest on o 4 filary rozwoju: człowiek, społeczeństwo, gospodarka oraz środowisko. Fundamentem było wyznaczenie ogólnego kierunku działań dla każdego elementu z życia gospodarczo-społecznego państwa. Wiązało się to z większością inwestycji, które poczyniono podczas przygotowań do turnieju.

W Katarze rozwinięto całą sieć komunikacyjną, włącznie z nowoczesnym metrem i autobusami. Cała infrastruktura hotelowa została zaplanowana na lata, aby przyjmować turystów z całego świata. Drogi są nowe i dobrze oznaczone, aby zagraniczni kierowcy mogli się na nich odnaleźć. Informacja dla obcokrajowców są po angielsku, a większość pracowników usług posługuje się komunikatywnym angielskim. Nie brakuje wielu atrakcji dla rodzin i dzieci, aby spędzać upalne dni w klimatyzowanych obiektach.

Katar zdecydował się otworzyć na dyskusje o religii i prawach człowieka. Choć z perspektywy europejskiej wiele z tych obowiązków i praw jest ograniczeniem wolności, to trzeba jednak wskazać, że częściowo pozwala na przyjęcie innej perspektywy względem państw arabskich. Nie oznacza to, że trzeba akceptować taką władzę, ale należy pamiętać, że kilkadziesiąt dużych imprez sportowych i e-sportowych, tak czy inaczej, trafi do krajów arabskich i te więzi międzynarodowe będą się z każdym rokiem zacieśniać.

Katar ze swoją nowoczesnością i przygotowaną infrastrukturą jest gotowy na turystów. Choć w trakcie mundialu ta liczba osób będzie wyzwaniem i może stanowić problem, to w trakcie roku będzie to jeden z celów podróżniczych dla wielu. Tutaj na uwagę zasługuje rozwinięta służba zdrowia, gdyż wielu lekarzy z całego świata zdecydowało się podjąć pracę w Katarze (dobre warunki pracy i wynagrodzenie), co znacząco wpłynie na jakość oferowanej pomocy medycznej.

Zmiany w prawie pracy

Na plus na pewno trzeba ocenić fakt zmiany prawa pracy w Katarze. Minister pracy Kataru Ali bin Samikh Al Marri, na Międzynarodowej Konferencji Pracy w Genewie zreferował zmiany, które wprowadzono w katarskim systemie. Podstawowy wymiar tej reformy to unormowanie kwestie wynagrodzenia za nadgodziny, rozwiązywania stosunku pracy czy pracę w wysokich temperaturach. Ta ostatnia sprawa jest warta uwagi. Wcześniejsze przepisy z 2007 roku wskazywały wprost zakres godzin oraz porę roku, kiedy nie wolno pracować na zewnątrz. Był to okres od 15 czerwca do 31 sierpnia w godzinach 11:30 – 15:00. Obecnie zakres ten rozszerzono. Między 1 czerwca a 15 września nie wolno pracować na zewnątrz w godzinach 10:00 – 15:30.

Jednocześnie podkreślić warto, że ponad 280 tys. pracowników otrzymało wynagrodzenie za nadgodziny, a także faktycznie zlikwidowano system „kafala” – czyli osławiony tryb organizacji pracy, który rzeczywiście generował największe problemy w funkcjonowaniu pracowników pochodzących z biedniejszych państw. Te zmiany należy ocenić jako dobre. Kierunek obrany przez Katar jest pozytywny, lecz naturalnie ten aspekt prawno-społeczny wymaga dalszego rozwoju i kontrola organizacji międzynarodowych monitorujących prawa człowieka oraz prawa pracownicze jest więcej niż wskazana.

Szansa na energię i kontrakty

Katar, po Rosji i Iranie, posiada trzecie co do wielkości rezerwy gazu ziemnego na świecie, a obecnie jest największym światowym dostawcą. Główną część przychodów dla państwa stanowi eksport LNG oraz ropy naftowej i jej produktów. Ponad 75%. katarskiego eksportu gazu jest kierowane do krajów azjatyckich, takich jak Indie, Japonia, Chiny, Pakistan i Korea Południowa, ale odbiorcami jest także USA i cześć państw Europy, w tym Polska. Plany Kataru są jednak większe, gdyż jest w trakcie kolejnych inwestycji w infrastrukturę w ramach projektu Projekt North Field East (koszt to 30 mld USD). Katarskie wydobycie gazu ziemnego z obecnych 77 mln ton rocznie wzrośnie do 110 mln do 2024 roku i 126 mln do 2027 roku.

Rozmowy i współpraca z Katarem na poziomie rządowym to również wielomilionowe kontrakty m.in. w dziedzinie energetyki i nowych technologii. W czasie gdy państwa w Europie – w większości – odchodzą od węglowodorów z Federacji Rosyjskiej, państwa z Bliskiego Wschodu stały się głównymi dostawcami. Zatem pozytywna relacja o charakterze politycznym w „okołomundialowym” czasie, będzie służyć nawiązywaniu kontaktów w celu zawarcia bilateralnej współpracy. Katar poszukuje partnerów zagranicznych, a jego zacieśniona współpraca z Francją i USA (choćby w dziedzinie uzbrojenia), jest tego najlepszym przykładem.

Bogactwo energetyczne Kataru i chęć do inwestowania to szansa nie tylko dla rządów, ale i również sektora prywatnego. Stąd też wiele firm może zdecydować się na wejście na katarski rynek już teraz, gdy Doha jest otwarta na zewnętrzne kontrakty, jak nigdy wcześniej.

Oddanie stadionów

Doświadczenia z przeszłości pokazały, że wiele krajów-gospodarzy nie jest przygotowanych do radzenia sobie z pustą infrastrukturą. Najsłynniejsze przykłady to Brazylia w 2014 roku, kiedy pozostawiono wiele stadionów i większość popadło w ruinę. Nawet i w Portugalii, po Euro 2004, nie wykorzystano całego potencjału stadionowego.

Jest to również wyzwanie dla Kataru, który nie ma wielkiego dziedzictwa piłkarskiego i sportowego, a większość infrastruktury musiała zostać zbudowana od podstaw. Katarscy organizatorzy zostali więc zmuszeni do kreatywnych rozwiązań, aby po zakończeniu mundialu Katar nie stanął przed problemem zagospodarowania ośmiu dużych stadionów piłkarskich. Dlatego też architekci odpowiedzialni za budowę zobowiązali się do wykorzystania elementów modułowych podczas projektowania tych konstrukcji. Są to zatem części, które można odłączyć i przetransportować. Blisko 200 000 miejsc zostanie usuniętych i przekazanych, a rozebrana infrastruktura posłuży do budowy obiektów w innych regionach świata. Takie elementy trafią m.in. do Tunezji, Czadu i Mauretanii.

Niektóre ze stadionów zostaną przekształcone w miejsca użyteczności publicznej, jak centra handlowe, huby biznesowe lub przestrzeń społeczną dla szkół, kawiarni, obiektów sportowych i szpitali.

Mistrzostwa świata stabilizatorem stosunków

Bliski Wschód jest regionem bardzo niestabilnym oraz niezwykle skomplikowanym. Wciąż czynne konflikty zbrojne, napięte relacje między podmiotami stosunków międzynarodowych z tego regionu, wysoki stopień uzależnienia gospodarek od surowców naturalnych czy bardzo aktywna gra wpływów między Waszyngtonem, Brukselą, Moskwą a Pekinem. Od czasu przyznania prawa do organizacji mistrzostw świata Katarowi w grudniu 2010 roku, Bliskim Wschodem wstrząsnęły co najmniej 3 wydarzenia, które w zdecydowany sposób destabilizują sytuację w regionie. Arabska Wiosna, wojna w Syrii oraz Jemenie, powstanie ISIS, wydatnie wpłynęły na układ stosunków politycznych i bezpieczeństwa w tej części świata. Dodatkowo, w latach 2017-2021 mieliśmy do czynienia z tzw. „kryzysem katarskim”. Koalicja państw skupiona wokół Arabii Saudyjskiej nie zdołała jednaj odizolować Kataru od pozostałej części regionu. A stało się tak dzięki między innymi organizacji mistrzostw świata – co pokazuje pewną znaczącą tendencję.

Tak duży turniej sportowy jest jednocześnie gigantycznym wyzwaniem logistycznym, biznesowym czy przede wszystkim politycznym. Organizacja tego turnieju jest dla Kataru wentylem bezpieczeństwa, ponieważ w odpowiedzi na pojawiające się zagrożenia wokół Kataru w trakcie przygotowań do mistrzostw świata.

Katar stał się głównym sojusznikiem NATO spoza NATO. Służby z ponad 20 państw będą pilnować bezpieczeństwa, monitorować kibiców lub szkolić w zakresie współpracy antyterrorystycznej lub biologicznej. O wiele z tych umów było łatwiej, ponieważ częściowo podmiotowo obejmują one swym zakresem czas mistrzostw świata.

Mundial to dopiero początek

Dla Kataru mistrzostwa to jeden z pierwszych etapów. Wielki rozwój państwa i dziesiątki nawiązanych współprac powoduje, że tych możliwości będzie w przyszłości tylko więcej i więcej. Ponadto przełamanie impasu w postaci przyznania turnieju dla kraju arabskiego i muzułmańskiego to preludium dla dalszych organizacji eventów w regionie. Promocja Katarczyków weszła na wyższy poziom, a wiele mocarstw na świecie chce z nimi współpracować. Piłka nożna jest dopełnieniem swego rodzaju renomy. To że uchybienia były, to każdy wie, ale za kilkanaście lat niewielu będzie o nich pamiętać. Katar uczynił wielki krok na drodze do umiędzynarodowienia swojego państwa.

Wiele zostało napisane o błędach i zagrożeniach w kontekście mundialu na Półwyspie Arabskim. Autorzy również wypunktowali nieprawidłowości. Niemniej, aby dopełnić pracy analitycznej, należało spojrzeć z dwóch stron. Ta druga – rozwojowa, otwarta i pozytywna – sprawia, że można spojrzeć na zimowy turniej ciut bardziej czule. Tej maszyny nic nie zdoła powstrzymać, a ostatnia dekada pokazał, że Katar jest niezwykle ambitny. Nawet jeśli są państwa, które będą się opierać współpracy z Dohą, to jest jeszcze więcej, które dostrzegą szanse i możliwości. Ot choćby jak Polska w ramach współpracy energetycznej, sektora prywatnego, czy w ramach szkoleń Policji.

Mundial w Katarze tak, czy inaczej się zacznie. Trzeba teraz spojrzeć na to co po nim, i spróbować wyprzedzić takie państwa jak Francja, USA, czy Turcja w dążeniach o nawiązywanie najintratniejszych kontraktów z Dohą. Piłka jest w grze.

Autorzy: dr Aleksander Olech, Mieszko Rajkiewicz

fot. twitter/@roadto2022en

Skip to content