Trimarium

Analizy, opinie i komentarze najważniejszych wydarzeń

Czy Niemcy zabiorą swoje śmieci?

Podziel się tym wpisem:

Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa przekazała, że nasz kraj oczekuje od Niemiec ,zabrania ponad 35 tys. ton odpadów, które trafiły do Polski. Niemcy mają jednocześnie ponieść wszelkie koszty tej operacji.

Moskwa podkreśliła, że nie ma takiej możliwości, aby polski podatnik płacił za niemieckie śmieci.

„Oczekujemy od Niemiec zabrania 35 tys. ton odpadów, które trafiły do Polski, a także poniesienia kosztów tej operacji. Dziś podczas wysłuchania w Brukseli przedstawimy nasze stanowisko. Jesteśmy w pełni zdeterminowani, by z sukcesem doprowadzić tę sprawę do końca. Jeśli nie uda się to w KE, złożymy skargę do TSUE. Polski podatnik nie może płacić za niemieckie śmieci” – przekazała Moskwa.

Skarga Polski do KE

Z końcem lipca Polska złożyła do KE skargę na Niemcy, dot. nielegalnie przywiezionych odpadów. W KE w Brukseli ma odbyć się wysłuchanie w tej sprawie. Polska i Niemcy są przedstawią swoje stanowiska.

Już wcześniej minister klimatu informowała, że w do Polski trafiło 35 tys. ton nielegalnie wywiezionych z Niemiec odpadów, które znajdują się na siedmiu składowiskach.

Wiceminister klimatu Jacek Ozdoba w rozmowie z PAP zapewnił, że Polska posiada dowody jasno wskazujące na odpowiedzialność niemieckich firm w tej sprawie.

Polska miała już kilkukrotnie interweniować u naszego sąsiada, zarówno na poziomie landowym, jak i federalnym, nawołując do zabrania tych śmieci.

Z przekazanych w połowie maja przez MKiŚ danych wynika, że w Gliwicach zalega 1300 ton odpadów z Niemiec, w Babinie – 450 ton, w Sarbii – 8700 ton, w Sobolewie 3360 ton, w Starym Jaworze – 1156 ton, a w Tuplicach 20000 ton.

pap/MKiŚ

fot./X/@moskwa_anna

Skip to content