Autor: Dr Tomasz Teluk

Deutsche Welle prezentuje przekaz bliski narracji Mińska i Moskwy

Podziel się tym wpisem:

Źródło: tvp.info

Niektóre środowiska w Niemczech próbują prowadzić dialog z Mińskiem i Moskwą, ponad głowami Warszawy, Wilna i Rygi. Polityka informacyjna naszych zachodnich sąsiadów w pewnych punktach jest zbieżna z komunikatami ze Wschodu.

„Śmierć na polsko-białoruskim pograniczu. To przecież był człowiek” – informuje polskojęzyczna wersja portalu Deutsche Welle. Całość okraszona zdjęciami arabskich dzieci, podczas, gdy każdy w Polsce, Litwie czy na Łotwie wie, że granice atakują przeważnie młodzi mężczyźni.

Niemieckie media państwowe opłakują migranta, który umarł na granicy. Artykuł sugeruje, że winnymi są polskie władze. Ich szowinizm, nietolerancja oraz działanie wbrew prawu Unii Europejskiej. Mało tego, istnieją szlachetni Polacy, którzy chcą pomagać, ale i oni przegrywają.

„Miejsce ostatniego spoczynku Ahmada al Hasana jest historyczną ciekawostką: w XVII wieku osiedlili się tu muzułmanie (…) Mogiła znajduje się na końcu muzułmańskiego cmentarza Bohoniki. Jest to samotne miejsce, z widokiem na aleję brzóz i las podobny do tego, w którym Ahmad stracił życie” – czytamy w tekście.

Rozmowy Merkel z Łukaszenką

Jednocześnie DW opisuje reakcje prasy niemieckiej na rozmowę telefoniczną Angeli Merkel i Aleksandra Łukaszenki. Tutaj jest pełna zgoda: konieczne jest stworzenie perspektyw dla migrantów. Oczywiście decyzje mają być podejmowane w Berlinie, Mińsku i Moskwie. Pozostałe stolice mają się dostosować.

„Mitteldeutsche Zeitung” zastanawia się nad tym, czy dyktator już wygrał, bo rozmawia z nim Merkel. Według gazety rozmowy muszą prowadzić do stworzenia perspektywy dla migrantów – dla części z nich również w Niemczech” – pisze DW.

Z kolei „Die Glocke” chwali Merkel. „Zamiast trzymać się sztywnych zasad patrzy na cierpiących ludzi. To nie katastrofa, a mieszanka współczucia i polityki realnej” – czytamy.

Skip to content