Estonia eksperymentuje z e-demokracją
Podczas wyborów samorządowych w 2025 r. będzie możliwe oddawanie głosów przez Internet – zapowiedział tamtejszy rząd. Trwają prace legislacyjne, które mają zmienić procedurę głosowania.
Minister Spraw Gospodarczych Tiit Riisalo z ugrupowania Eesti 200 powiedział, że od strony technicznej państwo jest na to przygotowane. Konieczne są jednak zmiany prawne. Wątpliwości ma Sąd Najwyższy, który zwrócił się do Sejmu o szczegółowy opis takiej procedury. Konieczne zmiany mają wprowadzić ministerstwo gospodarki i ministerstwo sprawiedliwości.
Arne Koitmäe, szef Krajowej Służby Wyborczej, potwierdził, że najwcześniejszym terminem e-głosowania mogą być wybory lokalne za dwa lata. Nie jest możliwe natomiast głosowanie w ten sposób podczas wyborów do Parlamentu Europejskiego, które odbędą się w przydym roku. Uchwalone przepisy powinny funkcjonować przez co najmniej pół roku zanim wejdą w życie.
Ustawa o e-głosowaniu, która czeka na uchwalenie ma też swoich przeciwników. Sceptykami, co do tej formy wykonywania praw obywatelskich są konserwatyści z partii EKRE. Pojawiają się głosy o możliwym fałszowaniu wyników wyborów, ewentualnych atakach hackerskich oraz innych sytuacjach, które sprawiałaby, że wybieranie polityków ten sposób nie byłoby wiarygodne. Estonia chce jednak być pionierem w promowaniu nowoczesnego e-państwa.
fot. Image by atlascompany on Freepik