Europa Zachodnia przygotowuje się na przyjęcie fali migracyjnej z Białorusi

Autor: Jakub Lachert
Podziel się tym wpisem:

Jakub Lachert

Holenderskie służby przygotowują się na wzrost napływu migrantów, którzy nielegalnie trafiają do Unii Europejskiej z Białorusi. Polska, Litwa i Łotwa są dla nich najczęściej jedynie państwami tranzytowymi w drodze na zachód Europy.

Jednym z kontrowersyjnych pomysłów wprowadzonych przez holenderską Żandarmerię Wojskową (Koninklijke Marechaussee) jest profilowanie etniczne podróżnych podczas kontroli granicznej, które ma na celu przygotowanie się na odparcie niekontrolowanej fali migracyjnej ze szlaku białoruskiego.

Według Amnesty International takie zachowanie służb holenderskich jest dyskryminacyjne, ponieważ osoby o ciemniejszym kolorze skóry są częściej wyrywkowo kontrolowane na granicy. Sąd w Hadze, który wydał opinię w tej sprawie nie podzielił tej opinii i uznał, że działania żandarmerii nie są sprzeczne z zakazem dyskryminacji.

Kwestie związane z kryzysem migracyjnym na wschodniej granicy Unii Europejskiej były szeroko komentowane w holenderskich mediach, jako działania hybrydowej wojny wymierzonej Unii Europejskiej przez białoruskiego dyktatora.

Wyzwanie migracyjne dla Niemiec

Wzrost nielegalnej migracji odnotowały również władze Kraju Związkowego Brandenburgia w Niemczech, gdzie trafiają migranci, którzy trafili do wschodnich Niemiec z Białorusi przez Polskę. Ich liczba wyniosła w sierpniu 400 osób i osiągnęła ten sam poziom już w połowie września. W samym Frankfurcie nad Odrą (mieście graniczącym z Polską) 125 osób nielegalnie przekroczyło granicę.

Szlak białoruski jest dogodny dla migrantów z Afganistanu czy Iraku ponieważ trasa pomiędzy Mińskiem na Białorusi a niemieckim Frankfurtem nad Odrą zajmuje około 3 dni, dla porównania przejście przez szlak bałkański zajmuje migrantom ok. 30 dni.

Jednocześnie jednak ogólna liczba nielegalnych migracji do Unii Europejskiej się zmniejsza głównie dzięki wprowadzeniu efektywnych rozwiązań kontrolnych na granicach Polski, Litwy i Łotwy – podkreśla niemieckie Federalne Ministerstwo Spraw Wewnętrznych.

Podsumowanie

Działania Aleksandra Łukaszenki mające na celu zdestabilizowanie sytuacji migracyjnej w Unii Europejskiej nie przynosi spodziewanych efektów. Fala migracyjna jest skutecznie blokowana na zewnętrznych granicach wspólnoty, czego dowodem mogą być stosunkowo niewielkie liczby nielegalnych przekroczeń granicy polsko-niemieckiej.

Jednakże atrakcyjność tego szlaku migracyjnego oraz wsparcie ze strony służb białoruskich dla utrzymania presji migracyjnej dla Unii Europejskiej będzie stanowiło wyzwanie dla państw wspólnoty, stąd bierze się gotowość służb w państwach Europy Zachodniej.

Skip to content