
Kolejny kraj Trójmorza wydala rosyjskiego dyplomatę. Tym razem solidarność z Czechami wyraża Rumunia 
Rumuńskie MSZ podjęło decyzję o uznaniu za persona non grata zastępcy attaché wojskowego w rosyjskiej ambasadzie.
Działalność Aleksieja Gryszajewa uznano za „sprzeczna z postanowieniami Konwencji wiedeńskiej o stosunkach dyplomatycznych”. Dyplomacja Rumunii poinformowała, że decyzję o wydaleniu dyplomaty przekazano ambasadorowi Rosji w siedzibie MSZ. Należy się spodziewać odpowiedzi Rosji, która już zastrzegła sobie prawo do adekwatnych działań.
Decyzja ta to kolejny gest solidarności państwa Trójmorza z Czechami. Słowacja oraz kraje bałtyckie w ostatnich dniach zażądały, by łącznie siedmiu rosyjskich dyplomatów opuściło ich teren.
Praga pozostaje w napiętych stosunkach z Moskwą od czasu raportu kontrwywiadu ws. odpowiedzialności rosyjskich agentów za eksplozje w składzie amunicji na Morawach. Zginęło wówczas dwóch czeskich obywateli.
Niemal dwa tygodnie temu Czesi wydalili 18 przedstawicieli Federacji Rosyjskiej w reakcji na te wiadomości. Rosja odpowiedziała uznaniem za personae non gratae 20 pracowników ambasady w Moskwie. Wówczas to Praga zażądała, by liczba pracowników rosyjskiej placówki została zrównana z liczbą czeskich reprezentantów w Rosji (co oznacza usunięcie ok. 70 dyplomatów).
Źródło: MSZ Rumunii