Kongres Polska Wielki Projekt. Tomasz Teluk: nasz region musi mówić wspólnym głosem ws. energetyki

Podziel się tym wpisem:

– Należy przekonywać decydentów, że razem jesteśmy silniejsi. To leży w interesie regionu, zarówno jeśli chodzi o zagrożenia zewnętrzne, ale też aby budować jakąś przeciwwagę dla dominacji krajów o najsilniejszej pozycji politycznej w Unii – mówił Tomasz Teluk podczas panelu „Bezpieczeństwo Energetyczne” na XI Kongresie Polska Wielki Projekt.

W panelu poświęconym bezpieczeństwu energetycznemu, który prowadził prezes stowarzyszenia i fundacji Trójmorze Grzegorz Górny wziął udział m.in. Tomasz Teluk, ekspert naszego portalu. Na pytanie, czy państwa naszego regionu, w tym kraje Trójmorza, mogą „wspólnie ustalić własną politykę energetyczną”, odparł, że „z pewnością jest taka szansa, ale należy mówić jednym głosem”.

„Razem jesteśmy silniejsi”

– Taka współpraca pojawia się najczęściej, kiedy czujemy zagrożenie zewnętrzne. Tak było w 2014 r., może teraz będzie podobnie – ocenił. Wskazał, że Węgry i Słowacja są w dużej mierze zależne od rosyjskiego gazu, z kolei Czechy są połączone energetycznie z Niemcami. W opinii Tomasza Teluka, jeżeli „pajęczyna” energetycznych połączeń w tej części Europy będzie rozleglejsza „i coraz łatwiej będzie wymieniać się energią”, tym łatwiej będzie prowadzić spójną politykę energetyczną.

– Należy przekonywać decydentów, że razem jesteśmy silniejsi. To leży w interesie regionu, zarówno jeśli chodzi o zagrożenia zewnętrzne, ale też aby budować jakąś przeciwwagę dla dominacji krajów o najsilniejszej pozycji politycznej w Unii – stwierdził.

Tomasz Teluk wskazał też na rolę Rumunii w energetycznej układance Trójmorza. – Jest krajem strategicznym, mamy polskie firmy, które inwestują w wydobycie w Rumunii – zauważył i przekonywał, że budowa „systemu na rzecz bezpieczeństwa energetycznego” w Trójmorzu „jest realna”.

Tomasz Teluk o Nord Stream 2

Ekspert portalu Trójmorze odniósł się też do niedawnej decyzji USA o wstrzymaniu sankcji na Nord Stream 2. – Dla Europy Zachodniej powstanie Nord Stream 2 oznacza coraz większe uzależnienie od gazu z Rosji. Trójmorze, Europa Środkowa, są uzależnione od rosyjskiego gazu w 60 proc., Zachód zaledwie w około 30 proc. – zauważał.

Jak ocenił sytuacja Polski i tak jest lepsza niż np. Węgier czy Słowacji. – Mamy swoje złoża gazu, od roku jesteśmy podłączeni do nitki z Litwy, która z kolei połączona jest z Finlandią. Mamy również wielkie inwestycje: Baltic Pipe czy pływający gazoport w Zatoce Gdańskiej. Jednak należy pamiętać, że uzależnienie od rosyjskiego gazu może sprawić, że niektóre kraje będą bardziej narażone na naciski – podsumował.

Skip to content