Koniec ery zrównoważonego rozwoju. Prezes Rafako: zaczęła się era bezpieczeństwa

Autor: Redakcja
Podziel się tym wpisem:

W czasach potężnego kryzysu gospodarczego oraz energetycznego, potęgowanego przez trwającą od ponad 10 miesięcy wojnę na Ukrainie, powróciły pytania o sens i możliwy przebieg transformacji energetycznej. W obliczu problemów z zapewnieniem odpowiedniej ilości surowców energetycznych, powróciła dyskusja dotycząca podstawowej kwestii: bezpieczeństwa.

Prezes Rafako Radosław Domagalski-Łabędzki, który wrócił ze szczytu B20 na Bali (w Indonezji) w rozmowie z portalem Business Insider podkreślił, że szczyt G20 to nowy rozdział.

„Szczyt G20 zakończył erę zrównoważonego rozwoju i rozpoczął erę bezpieczeństwa. To bezpieczeństwo dotyczy różnych obszarów: energetyki, obrony, infrastruktury, dostępu do surowców i żywności” – zaznaczył prezes Rafako.

— Dla mnie wnioski z G20 są jednoznaczne. Szczyt zakończył erę zrównoważonego rozwoju i rozpoczął erę bezpieczeństwa. Właśnie bezpieczeństwo było głównym tematem rozmów i dotyczyło różnych obszarów – energetyki, obrony, infrastruktury, dostępu do surowców i żywności. Deglobalizacja postępuje, zmieniają się łańcuchy dostaw i w takich warunkach świat szykuje się na turbulencje gospodarcze. Kraje przygotowują się na różne warianty, z których najpewniejszym na dziś wydaje się eskalacja kryzysu tajwańskiego, związanego z próbą uniezależnienia się tej wyspy od Chin — mówi Business Insiderowi Radosław Domagalski-Łabędzki, prezes Rafako.

Bezpieczeństwo najważniejsze

Prezes Rafako zaznaczył dodatkowo, że zmienia się także podejście wielu krajów co do zmian klimatu oraz walki z tym zjawiskiem.

„Widać wyraźnie, że trend dekarbonizacji utrzymuje się w wielu krajach, ale coraz mniej mówi się już o całkowitym odejściu od paliw kopalnychRaczej w dobie trwającego kryzysu energetycznego wielu zdało sobie sprawę, że szybka całkowita rezygnacja z węgla i gazu jest po prostu niemożliwa. Indonezja ma podobny miks energetyczny, jak Polska, bo 50-60 proc. energii elektrycznej produkuje z węgla. Dziś zauważa już, że nie może wyłączyć tych bloków, bo wiązałoby się to z poważnym ryzykiem przerw w dostawach energii” — wyjaśnia Domagalski-Łabędzki, cytowany przez Business Insider.

Z relacji prezesa spółki wynika, że podczas szczytu na Bali, temat kryzysu energetycznego był wywoływany w dyskusji głównie przez kraje z Europy. Oprócz problemów z zakupem surowców energetycznych, pojawił się także temat jeszcze większej dywersyfikacji. Ta kwestia po wybuchach przy Nord Stream oraz bombardowaniu ukraińskiego infrastruktury energetycznej, jest jeszcze ważniejsza.

„Myślę, że przyszłością są hybrydowe rozwiązania, a więc łączące np. elektrownię wiatrową z fotowoltaiką i małym źródłem węglowym lub gazowym, działającym tylko w razie konieczności. W przyszłości to małe źródło węglowe mogłoby być zastąpione magazynem energii, ale na razie koszty tego rozwiązania są jeszcze zbyt wysokie” — wyjaśnia prezes Rafako.

Prezes nie ukrywał, że zmiany w energetyce, które stoją przed nami, są praktycznie nieodwracalne, a sama transformacja „staje się faktem”. Dodał że spadek znaczenia węglowodorów, będzie oznaczać dla Rosji „katastrofę”. „Za 10 lat Rosja może być już bankrutem. Cała Azja zdaje też sobie sprawę z tego, że zapoczątkowana przez Zachód dekarbonizacja dotknie też ich, jeśli tylko chcą mieć relacje biznesowe z Europą. Bo przecież azjatyckie firmy będą musiały wykazać swój ślad węglowy, bez tego mogą pożegnać się z inwestycjami na Zachodzie — zauważa prezes.

***

Szczyt B20 to forum biznesowe, przedstawicieli firm, rządów oraz przedsiębiorców z całego świata. Wnioski po forum wykorzystywane są podczas szczytu grupy G20, czyli najbogatszych gospodarek świata.

Business Insider/twitter

fot. twitter/@spolka_RAFAKO

Skip to content