
Kosowska opozycja wzywa do zaangażowania Stanów Zjednoczonych w negocjacje z Serbią
Negocjacje pomiędzy Kosowem a Serbią, pod auspicjami Unii Europejskiej, trwają od 2011 roku. Bruksela posiadając ważne narzędzie polityczne w postaci integracji europejskiej Bałkanów Zachodnich, jak dotąd nie wypracowała odpowiednich rozwiązań, które doprowadziłyby do normalizacji pomiędzy Belgradem a Prisztiną.
Unia Europejska dąży do utrzymania obecnych granic ponieważ wszelkie korekty mogłyby doprowadzić do pewnego „efektu kuli śniegowej” i dalszych podziałów w innych regionach Bałkanów Zachodnich.
Według głównych partii opozycyjnych w Kosowie, jak Demokratyczna Liga Kosowa Lumira Abdixhiku premier Kurti powinien zabiegać o włączenie Stanów Zjednoczonych w proces negocjacyjny. Według opozycji kosowskiej wyłączenie USA jest niekorzystne dla Prisztiny, dla której Waszyngton jest najważniejszym partnerem. Na terenie Kosowa ma miejsce jedna z większych amerykańskich baz wojskowych w Europie – Camp Bondsteel, w której służy 7 tys. żołnierzy. Stany Zjednoczony były również inicjatorem interwencji militarnej w Serbii, która zakończyła wojnę w Kosowie.
Słabe oddziaływanie unijnego soft power
Z kolei pozycja Unii Europejskiej wobec Prisztiny wydaje się neutralna. Celem wspólnoty jest wypracowanie konstruktywnych ram współpracy, które będą odpowiadać obydwu stronom, co pomoże odblokować dalsze negocjacje z Serbią. Kwestia Kosowa nadal jest nieprzesądzona ponieważ część państw Unii Europejskiej nie uznała niepodległości Kosowa. Negocjacje z waśnionymi stronami prowadzone są przez instytucje wspólnotowe UE w szczególności Komisję, to jednak istnieją również pewne naciski państw, które nie uznają niepodległości Kosowa. Stąd trudnym zagadnieniem może być uznanie integralności terytorialnej państwa.
Apel opozycji kosowskiej do zaangażowania Stanów Zjednoczonych do negocjacji pokojowych świadczy o dużych ograniczeniach polityki wspólnotowej wobec regionu Bałkanów Zachodnich. Proces akcesyjny do Unii Europejskiej nie stanowi już elementu nacisku na państwa regionu ponieważ wspólnota go odracza. Zablokowanie rozpoczęcia negocjacji akcesyjnych z Albanią oraz Macedonią Północną oraz brak jakiejkolwiek perspektywy akcesyjnej dla Czarnogóry, jako państwa najbardziej zaawansowanego w negocjacjach z Komisją świadczy o słabości odziaływania soft power Unii Europejskiej w regionie.