Litwini wciąż łudzą się, że obronią ich Niemcy

Autor: dr Tomasz Teluk
Podziel się tym wpisem:

Podczas wizyty w Berlinie, prezydent Litwy Gitanas Nausėda wywierał presję na Niemcy, aby rozlokowali oni obiecaną brygadę na Litwie.

– Wdrażanie umowy, którą podpisałem z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem pozostaje wspólnym priorytetem – powiedział Nausėda. – W zeszłym roku zgodziliśmy się na rozmieszczenie niemieckiej brygady na Litwie. Byłby to bardzo ważny krok w kierunku skutecznego odstraszania – dodał prezydent, cytowany przez litewskie media publiczne.

Oba kraje jednak różnią się, co do pomysłu na rozmieszczenie brygady. Litwini chcą, aby stacjonowała ona na Litwie. Natomiast Niemcy chcą pozostać w swojej ojczyźnie i być ewentualnie do dyspozycji, w razie potrzeby. Obecnie słabo wyposażona Bundeswehra stacjonuje na Litwie w ramach międzynarodowego kontyngentu NATO.

W styczniu ambasador Niemiec w Wilnie Matthias Sonn rozwiał nadzieję tego kraju bałtyckiego stwierdzeniem, że żadna brygada nie będzie rozlokowywana. Żołnierze, co prawda będą uczestniczyli w ćwiczeniach wojskowych, ale Litwa nie odpowiedniej infrastruktury dla Niemców. – Na Litwie wszyscy rozumieją, że infrastruktura kraju nie jest jeszcze dostosowana na przyjęcie przeszło 5 tys. żołnierzy – powiedział wówczas Sonn.

Są to konsekwencje zeszłorocznego szczytu NATO w Madrycie, gdzie Niemcy co prawda zgodziły się na utworzenie batalionowej grupy bojowej skierowanej do obrony Litwy, ale postanowiły, że jej trzon będzie stacjonował w Niemczech. Stało się to kością niezgody między obydwoma krajami.

Podczas rozmów padały różne daty. Najczęściej 2025 r. Jednak coraz cześciej słychać głosy, że decyzje muszą zostać podjęte dużo wcześniej. Litwinom nie podoba się pomysł, zmniejszenia skuteczności odstraszania. Zdają sobie bowiem sprawę, że wpuszczenie wroga na swoje terytorium pociągnie za sobą konsekwencje znane z ukraińskiej Buczy czy Mariupola.

Niemiecka brygada na Litwie nazwana została przez dziennikarzy „Der Spiegel” – „Brygadą Widmo” i jest to adekwatna nazwa. Obecność militarna Niemców jest tylko symboliczna, a licząc na solidarność Berlina Litwini popełniają strategiczny błąd. Dla Berlina strategicznym partnerem jest Rosja i tak jak byli oni gotowi poświęcić dla własnych celów Ukrainę, tak samo mogliby postąpić w przypadku Litwy.

fot. twitter/@Alex_Oloyede2

Skip to content