Mariupol – miasto symbol wojny Putina

Autor: dr Tomasz Teluk
Podziel się tym wpisem:

Miasto-bohater Ukrainy jest kluczowe dla planów Kremla opanowania południa kraju i stworzenia korytarza z Krymu do okupowanych wschodnich republik donieckiej i ługańskiej.

O ten port nad Morzem Azowskim toczą się najbardziej zażarte walki. Narodowcy z batalionu Azov, zapowiedzieli, że będą się bronić do ostatniej kropli krwi, chowając się za pozostałymi w mieście cywilami. Jest ich wciąż ok. 100 tyś., podczas gdy przed wojną miasto zamieszkiwało blisko pół miliona ludzi. Obecnie w 90 proc. jest zrównane z ziemią i przypomina zgliszcza zniszczonej przez hitlerowców Warszawy.

Mariupol jest najważniejszym portem nad Zatoką Taganroską. Już od XVIII w. stało się centrum eksportu donieckiego węgla, a od końca XIX w. centrum przemysłu metalurgicznego na Ukrainie i handlu. Teraz Azovstal, jedna z największych hut żelaza i stali w Europie, część grupy Metinvest, należącej do Rinata Achmatowa, właściwie przestała istnieć.

Jeszcze przed 2014 r. zakład nie miał problemów produkcją stalowych prętów, szyn, czy kształtowników, bazując na węglu z Donbasu. Po okupacji wschodnich części kraju musiał szukać innych kierunków dostaw, co komplikowało produkcję. Azovstal miał klientów na całym świecie, nie tylko w Europie, ale  także na Bliskim Wschodzie i w Azji. Dzięki bliskości portu, zamówienia mógł realizować zamówienia bez większych wyzwań logistycznych. Teraz ten strategiczny port chcą zawłaszczyć Rosjanie.

Według zbrodniczych planów Putina, Mariupol ma wejść w skład Donieckiej Republiki Ludowej, a ta ma być integralną częścią przyszłej Noworosji. Noworosja zaś ma być ważną częścią Nowego Jedwabnego Szlaku oraz międzynarodowego korytarza transportowego Północ-Południe. Rosja chce w ten sposób zmonopolizować drogę morską w basenie Morza Czarnego, odcinając Ukrainę od Morza Azowskiego.

Moskwa liczy, że dzięki powstaniu Noworosji będzie kluczowym graczem dla handlu z Chinami oraz z Iranem, Indiami i Pakistanem. Rosja chce także dominować na Kaukazie, kolonizując Armenię, części Azerbejdżanu, Gruzji czy Kazachstan. To, co dzieje się właśnie w Azji ma ważne znaczenie dla przyszłości Rosji, aby omijać zachodnie sankcje. Trudności gospodarcze ma rekompensować wzmożony handel azjatycki, gdzie Rosja może liczyć na współpracę i zrozumienie. Rozliczenia w rupiach, rublach i juanie zastąpią te w dolarach i euro.

Dlatego mamy właśnie do czynienia z przekierowaniem orientacji geopolitycznej Rosji z Zachodu na Azję. Mariupol w tym zamyśle, będzie jednym z najbardziej wysuniętych punktów na południowym-zachodzie Noworosji. Rosji zawsze brakowało dostępu do morza w tym rejonie, więc ten cen jest kluczowy ze względów strategicznych. Odbiorcy z Europy mogą być łatwo zastąpieni przez nowy rynki w Azji czy w Afryce, a gospodarka stanie na nogi wskutek współpracy z Chinami czy Indiami. 

Mariupol zapewnia więc nie tylko korytarz lądowy między Krymem a Donbasem, lecz ma szersze znaczenie geopolityczne. Nie należy także pomijać znaczenia propagandowego. Neutralizacja narodowego pułku Azov, byłoby udokumentowaniem „denazyfikacji” Ukrainy z rządzących tam faszystów. Akurat Azov chętnie odwoływał się do symboliki skrajnej prawicy, więc osiągniętoby ważny cel z punktu widzenia machiny dezinformacyjnej Putina.

Skip to content