Ostatnie napięcia na granicy Armenii z Azerbejdżanem stanowiły zagrożenie dla procesu pokojowego pomiędzy stronami. W zeszłym tygodniu doszło do wtargnięcia wojsk Azerbejdżanu na terytorium Armenii. W tym tygodniu natomiast Prezydent Azerbejdżanu Ilham Aliev oświadczył podczas konferencji na swoim kanale na You Tube, że wojna w Górskim Karabachu dobiegła końca i strona azerbejdżańska jest gotowa na pokojowe rozwiązania spornych granic z Armenią.
Podczas swojego wystąpienia azerbejdżański prezydent podkreślił, iż istnieje potrzeba zakończenia budowy relacji z Armenią w oparciu o aspekty militarne. Strona armeńska stwierdziła, że porozumienie w oparciu o rozwiązania dyplomatyczne stoją w 100 % z racją stanu Erewania. Prezydent Armenii Nikol Paszynian dodał, że obecnie wypracowywane są pod egidą Rosji próby demarkacji granicy pomiędzy Armenią i Azerbejdżanem.
Porozumienie graniczne
Trwałe porozumienie graniczne pod egidą Rosji będzie dotyczyło tylko granic pomiędzy Armenią a Azerbejdżanem, bez uwzględnienia granic w Górskim Karabachu, który dla Baku jest integralną częścią państwa. W okresie przed wojną z października 2020 roku, kwestia granicy państwowej pomiędzy Armenią a Azerbejdżanem nie była regulowana, ponieważ na większości spornego terytorium była wtedy kontrolowana (po stronie Azerbejdżanu) przez siły armeńskie, kontrolujące ówcześnie tereny przylegające do Górskiego Karabachu, a graniczące z Republiką Armenii.
Sukces dyplomatyczny Moskwy
Decyzja Azerbejdżanu o podjęciu kroków dyplomatycznych w kwestii regulacji granicy z Armenią wydaje się podjęta pod wpływem nacisków ze strony Rosji. Wypracowanie porozumienia pomiędzy Armenią a Azerbejdżanem pod egidą Rosji będzie dużym sukcesem dyplomatycznym Moskwy.
Można założyć, że Baku nie chciało eskalować konfliktu, obawiając się reakcji Rosji, która pomimo dużej wstrzemięźliwości w reakcjach wobec ofensywnych działań Azerbejdżanu, posiada odpowiednie narzędzia dyplomatyczne oraz militarne, które mogłyby zniweczyć dotychczasową przewagę strategiczną Baku w regionie.
Rosja od początku konfliktu zajmowała kluczowe miejsce w procesie pokojowym i można założyć, że obecne wydarzenia związane z konfliktem utrzymują pozycję Moskwy jako głównego aktora politycznego w regionie. Takie wnioski można wysnuć ze względu na znaczną przewagę Azerbejdżanu wobec Armenii w relacjach bilateralnych, która jednak nie przekłada się na pozycję Baku wobec Moskwy.
