Autor: dr Tomasz Teluk

Neutralność Orbana rozsadziła Grupę Wyszehradzką

Podziel się tym wpisem:

Nie ma już miejsca na zażyłość między Warszawą a Budapesztem. Węgrów zastąpili Czesi, chociaż współpraca z Pragą nie jest już tak owocna. 

Coraz chłodniejsze stosunki między Polską a Węgrami. Od czasu wybuchu wojny na Ukrainie Grupa V4 nie spotkała się ani razu. Powodem są rozbieżności w ocenie agresji Rosji. Węgry były głównym hamulcowym unijnych sankcji na Moskwę. Powód jest prosty: uzależnienie od surowców ze Wchodu.

Węgierscy dyplomaci są nielicznymi, którzy bez żenady podróżują na Kreml. W zeszłym tygodniu udał się tam szef MSZ Péter Szijjártó, aby uzgodnić ze swoim odpowiednikiem Siergiejem Ławrowem zakup dodatkowych 700 mln m3 gazu ziemnego.  — UE powinna stanąć nie po stronie Ukrainy czy Rosji, lecz „między nimi”. Potrzebuje też nowej strategii wobec tego konfliktu, bo sankcje nie przynoszą wyników. Wojna w Ukrainie wstrząsnęła polsko-węgierską współpracą —powiedział potem Victor Orban.

Przyjęło się mowić, że Budapeszt działa przede wszystkim w interesie swojego kraju. Jednak agresja Rosji nie pozwala usprawiedliwiać takiej strategii. To, co poróżnia jeszcze Węgrów z resztą Europy to zamieszkująca Ukrainę mniejszość Węgierska, będąca kością niezgody między Budapesztem a Kijowem. Politykę Orbana wobec Rosji krytykował także Jarosław Kaczyński, stawiający zwykle na mocny sojusz z Węgrami. — Nie ukrywam, że to wszystko jest bardzo smutne. Moja ocena jest jednoznacznie negatywna — powiedział.

Orban twierdzi, że winna za przedłużanie się konfliktu jest UE. Konflikt na Ukrainie zaś to konflikt amerykańsko-rosyjski. W kwestii przyjaźni z Polską Orban wspomniał zaś, że Polacy czują jakby sami walczyli w tej wojnie, natomiast z przyjaźni węgiersko-polskiej trzeba uratować co się da, za pomocą rozumu. Komentatorzy wskazują, że Węgry są tak przyciśnięte surowcowo do muru przez Rosjan, że Orban mówi językiem Kremla.

Stanięcie w konflikcie po środku, a w rzeczywistości po stronie Rosji, najbardziej oczywiście nie podoba się Ukraińcom. — Sankcje nie osłabiły Rosji – to klasyczny przykład rosyjskiej propagandy. Sankcje są efektywne, istotnie zmniejszyły zdolność rosyjskiej machiny wojennej do prowadzenia wojny przeciwko Ukrainie. Dostawy broni (z Zachodu) ratują życie Ukraińcom — stwierdził rzecznik ukraińskiego MSZ Ołeh Nikołenko.

Oba kraje kłócą się o status 140 tyś. Węgrów w tym kraju. Rosja wykorzystuje ten fakt i rozpowszechnia informacje, że Węgry chciałyby rozpadu Ukrainy, biorąc dla siebie zamieszkiwane przez nich Zakarpacie. Oliwy do ognia dolały rasistowskie wypowiedzi Orbana, ze państwa, w których mieszają się rasy „nie są już narodami”. Wypowiedź została przyjęta z oburzeniem głównie na Zachodzie. — My nie jesteśmy rasą mieszaną… i nie chcemy stać się rasą mieszaną – dodał Orban podczas wizyty w Rumunii.

Według Agencji Fitch, Węgry, Słowacja i Czechy mogą odczuć najbardziej zakręcenie kurka z rosyjskim gazem. Sytuacja poprawi się najwcześniej za trzy lata. W 2021 r. Węgry podpisały porozumienie między państwową spółką energetyczną MVM i Gazpromem długoterminowy kontakt na 15 lat, dotyczący dostaw 4,5 mld m3 gazu rocznie. Co znaczące, kontrakt omijał pośrednictwo Ukrainy i jest realizowany przez TurkStream przez łączniki przy granicy z Serbią i Austrią.

fot. Twitter/Anton Gerashchenko

Skip to content