Źródło zdjęcia: Anders Östlund Twitter
Zaskakująca postawa Berlina. Niemcy nie tylko oficjalnie zapowiedzieli, że nie dostarczą Ukraińcom broni w razie konfliktu z Rosją, ale także nie udostępnili swoje przestrzeni powietrznej dla transportu uzbrojenia z Wielkiej Brytanii.
Szokująca postawa nowego niemieckiego rządu, nielojalna wobec Trójmorza, Unii Europejskiej i NATO. Podczas wizyty minister spraw zagranicznych Niemiec w Kijowie, Annala Bearbock oficjalnie ogłosiła, że Niemcy nie sprzedadzą Ukraińcom broni na wypadek wojny z Rosją. Chcą za to współpracy w formacie normandzkim, czyli z uczestnictwem Francji.
– Stanowisko niemieckiego rządu w kwestii dostaw broni jest dobrze znane i jest zakorzenione także w naszej historii – oświadczyła Bearbock. Tym samym jest to równoznaczne z odmową pomocy militarnej Ukraińcom.
Niemcy ofiarują jedynie Kijowowi pomoc w zakresie obrony przed cyberatakami, ale w takiej sytuacji jest to dla Ukrainy co najmniej ryzykowne. Cała sytuacja jest policzkiem dla Kijowa, bowiem wizyta niemieckich dyplomatów przypadła na 30. rocznicę wznowienia stosunków dwustronnych między krajami.
Polityka Berlina spotyka się ostrą krytyką na Ukrainie. Publicyści przypominają, że Niemcy nie tylko nie chcą pomagać Kijowowi, ale dodatkowo blokują dostawy uzbrojenia do tego kraju. History Krył Tkaczenko ujawnił, że Berlin od miesięcy blokuje dostawę 90 karabinów snajperskich dla ukraińskiej armii.
Ponadto władze w Kijowie wypominają Berlinowi współpracę z Moskwą w zakresie projektu Nord Stream, co doprowadziło praktycznie do wyeliminowania Ukrainy z rynku tranzytu gazu i spowodowało wzrost napięcia w regionie.
Wczoraj doszło też do kolejnego incydentu z Niemcami w roli głównej. Berlin nie zgodził się, aby nad terytorium naszych zachodnich sąsiadów mogły przelecieć dwa brytyjskie transportowce C-17 z defensywnym sprzętem wojskowym dla Ukrainy. Samoloty musiały obrać alternatywną trasę przez Bałtyk i Polskę.
Brytyjski minister obrony Ben Wallace poinformował, że Brytyjczycy dostarczyli na Ukrainę lekkie systemy obrony przeciwpancernej oraz pakiet szkoleniowy. Tymczasem Berlin próbował utrudnić ich dostarczenie do adresata. Jest to afront wobec sojuszników w NATO.
Według ukraińskiego ministra obrony Ołeksija Reznikowa, blokowanie dostaw defensywnego uzbrojenia do jego kraju to stały element polityki Niemiec. Powstaje więc pytanie o lojalność Niemiec wobec państw regionu Trójmorza, Unii Europejskiej i NATO oraz konsekwencje odgrywania przez Berlin roli konia trojańskiego Rosji w Europie.
