Niemcy chronią słowacką przestrzeń powietrzną
Od soboty 2 września, do Czech, Polski i Węgier dołączyły Niemcy. Nasz zachodni sąsiad będzie strzegł słowackiej przestrzeni powietrznej do 22 grudnia b.r.
Niemcy, tak jak pozostali partnerzy będą zarówno reagowali na sytuacje nagłe, jak i będą prowadzili loty patrolowe. W stałej gotowości będą dwa myśliwce Eurofighter. Niemieckie wsparcie w powietrzu ma być rekompensatą za wycofanie ze Słowacji niemieckich systemów Patriot.
Jak informuje słowackie ministerstwo obrony, niemieckie loty będą realizowane, a samoloty podrywane z lotnisk w RFN, a po wykonaniu zadania, niemieckie maszyny będą tam wracać. Resort obrony Słowacji podkreśla, że niezwykle cenne będzie doświadczenie jakie nabędą słowaccy kontrolerzy lotów, kierując niemieckimi maszynami, także w dużym stresie.
Ochrona słowackiego nieba
Wkrótce po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę Słowacja przedterminowo zakończyła eksploatację swoich postsowieckich myśliwców MiG-29. Następnie uzgodniła z Czechami i Polską, że oba kraje pomogą jej zapewnić bezpieczeństwo przestrzeni powietrznej do czasu, gdy Bratysława otrzyma zamówione przez USA myśliwce F-16. Później do misji dołączyły Węgry. Słowackie Mig-29 trafiły na Ukrainę w marcu br.
Na Ukrainę także trafił należący do Słowacji system obrony powietrznej S-300. W zamian Stany Zjednoczone oraz Holandia umieściły na Słowacji po jednym systemie Patriot, a Niemcy dwa, ale wszystkie wyrzutnie zostały ostatecznie wycofane ze Słowacji.
pap/dpa
fot. X/@NATO_ACT