
Obrona wybrzeża nowym priorytetem Estonii. Szykują się wspólne inwestycje Tallinna, Rygi i Wilna?
Z początkiem marca Estonia zaktualizowała swoje plany obronne na lata 2022-2055. Skoncentrowano się głównie na obronie wybrzeża Bałtyku – zwraca uwagę Ośrodek Studiów Wschodnich.
Estończycy najwięcej środków wydadzą na inwestycje w sprzęt. Zakupią nowe wozy bojowe, haubicoarmaty, amunicję oraz w dalszej kolejności miny morskie i systemy rakietowe. Budżet na ten cel wynosi 135 mln euro, czyli 2 proc. PKB. Ten kraj posiada niewielką, zaledwie siedmiotysięczną armię, wspieraną przez ochotników z obrony terytorialnej.
Korzystna kooperacja
Estonia skupi się na obronie 200 km wybrzeża. W przyszłości chciałaby dysponować powietrznymi systemami obrony powietrznej, ale największy potencjał widzi we współpracy z sąsiadami.
Trójstronna kooperacja z Litwą i Łotwą będzie tańsza i bardziej efektywna niż samodzielne działania. Kraje bałtyckie mogą wspólnie kupować uzbrojenie i niezbędny sprzęt. Ich systemy obrony działałyby autonomicznie, jednak dzięki współpracy tworzyłyby jedną całość.
Bezpieczeństwo narodowe priorytetem regionu
Bezpieczeństwo narodowe należy do strategicznych priorytetów republik. Oprócz rozwijania własnych zdolności obronnych, nad Bałtykiem na stałe stacjonują oddziały wojsk NATO z różnych krajów świata, w tym z Polski.
Kompania czołgów polskiego kontyngentu wojskowy pod dowództwem kanadyjskim, stacjonuje w łotewskiej bazie wojskowej Ādaži. Z kolei nasze samoloty F-16 regularnie patrolowały niebo krajów bałtyckich w ramach misji Baltic Air Policing na prośbę Estonii.
Wysunięta Obecność NATO
Do Estonii zaczął przybywać sprzęt z Francji, a także żołnierze z tego kraju, którzy stacjonować będą – w ramach sił Wysuniętej Obecności (eFP) – w bazie wojskowej Tapa.
W zeszłym tygodniu do portu w Paldiski przybył m.in. tuzin francuskich czołgów Leclerc, a także szereg pojazdów opancerzonych. Łącznie – w ramach dużej akcji logistycznej Francuzów i Brytyjczyków (którzy kierują eFP w Estonii) – do bałtyckiego kraju dotarło 151 pojazdów i 32 kontenery. Materiały z operacji obiegły estońskie media.


„Kobiety mile widziane!”
Większa uwaga poświęcona obronie wybrzeża to nie jedyne nowe pomysły estońskiej obrony. Rozpoczęła się państwowa akcja „Kobiety w mundury!” która ma przedstawić żeńskiej części społeczeństwa możliwości, jakie daje wojsko. Minister obrony Kalle Laanet zaznaczył, że „zarówno mężczyźni, jak i kobiety pełniący służbę wojskową mają równe szanse, aby zademonstrować swoje mocne strony i umiejętności”.
Laanet wskazał, że liczba żołnierek rokrocznie wzrasta, ale wciąż stanowi jedynie ok. 10 proc. estońskiej armii. Przypomniał też, że w wojsku nie ma różnic płacowych między kobietami a mężczyznami, a średnia pensja jest o 30 proc. wyższa niż ogólne średnie wynagrodzenie w kraju. Kampania rządu w Tallinnie skierowana jest do kobiet w wieku 15-26 lat.
Źródła: Eesti Rahvusringhääling, Kaitseministeerium, Ośrodek Studiów Wschodnich, NATO
Zdjęcie ilustracyjne: Kaitseministeerium/Facebook