Autor: Redakcja

Oczy świata skierowane na Tajwan. Europa czeka

Podziel się tym wpisem:

Nancy Pelosi, spikerka Izby Reprezentantów USA przybyła we wtorek do Malezji – informuje Associated Press. Wizycie bacznie przyglądają się Chiny, które ewentualne przybycie Pelosi na Tajwan nazwały „prowokacją”.

Pelosi wraz z delegacją Kongresu USA wylądowała w malezyjskiej bazie sił powietrznych. Ma się spotkać z premierem Malezji Ismailem Sabrim Yaakobem oraz przewodniczącym niższej izby parlamentu tego kraju Azharem Azizanem Harunem.

Gorący Tajwan

Obserwatorzy bacznie przyglądają się trasie wizyty Pelosi. Główne spekulacje opiewają na dyskusję czy reprezentantka USA przybędzie na Tajwan.

Zgodnie z informacjami źródeł lokalnych i zagranicznych mediów, spikerka Izby Reprezentantów Kongresu USA przyleci na Tajwan we wtorek w godzinach wieczornych. William Yang, korespondent Deutsche Welle na Azję Wschodnią, przekazuje na Twiterze, że samolot z delegacją z USA wyląduje w Tajpej po godz. 22 czasu lokalnego (godz. 14 w Polsce).

Chiny ostrzegły, że wizyta Pelosi (uważanej za osobistość nr 3 w USA), na Tajwanie będzie „poważną prowokacją”. Chińskie MSZ oświadczyło, że nie pozwoli na „secesję” i niepodległość Tajwanu.

Europa patrzy

Obserwatorzy europejscy także skupiają swoje oczy na wizycie Pelosi. Istnieją bowiem obawy, że ewentualne zaognienie konfliktu Chiny-Tajwan, czy wręcz wybuch konfliktu zbrojnego, jest „kwestią czasu”. W konflikt ten zaangażowałyby się Stany Zjednoczone. Eksperci zwracają uwagę, że w takiej sytuacji, USA skupią się bardziej na Azji niż na Ukrainie. To z perspektywy Europy) zwłaszcza środkowej, jest niepokojącym sygnałem. W takim scenariuszu Amerykanie mogliby ograniczyć dostawy pomocy na Ukrainę, a ten fakt z łatwością wykorzystaliby Rosjanie.

fot. twitter/Nancy Pelosi

Skip to content