Autor: Dr Tomasz Teluk

Odbył się kolejny szczyt Platformy Krymskiej w Kijowie

Podziel się tym wpisem:

W posiedzeniu uczestniczyli przedstawiciele 63 państw i organizacji międzynarodowych. Do Kijowa osobiście przyjechali prezydent Litwy Gitanas Nauseda, prezydent Czarnogóry Jakov Milatović, prezydent Portugalii Marcelo Rebelo de Sousa, premier Finlandii Petteri Orpo oraz premier Mołdawii Dorin Recean. W zeszłym roku osobiście był tylko prezydent Andrzej Duda.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapowiedział, że półwysep i inne okupowane ziemie zostaną wyzwolone. Andrzej Duda podkreślił, że Polska nie akceptuje siłowej realizacji ruskiego miru i przesuwania granic.

— Polska nie akceptuje takiej wizji i nigdy jej nie przyjmie! Dlatego od 2014 roku niezmiennie stoimy po stronie Ukrainy. Wydarzenia z marca i kwietnia 2014 roku były dla nas sygnałem o prawdziwych zamiarach Rosji wobec Ukrainy: aneksji jej terytorium, unicestwienia państwowości oraz zniszczenia ukraińskiej kultury i języka. Dlatego już wtedy zaapelowaliśmy o międzynarodową solidarność z Ukrainą — powiedział Andrzej Duda.

Prezydent Polski wsparł ukraińskie stanowisko dotyczące nieakceptacji żadnych ustępstw wobec terytorialnych żądań Rosji.

— To problem globalny! Jeśli nie rozwiążemy tego wspólnie, de facto zaczniemy zgadzać się na nową architekturę bezpieczeństwa międzynarodowego i nowy porządek globalny oparty na prawie siły. Dlatego też okupacja Krymu i przywrócenie pełnej integralności terytorialnej Ukrainy są niezbędnymi warunkami nie tylko bezpieczeństwa regionu, ale także stabilności globalnej architektury bezpieczeństwa — dodał Andrzej Duda.

Podobne stanowisko zaprezentował także prezydent Francji Emmanuel Macron.

— Chcę jeszcze raz wyjaśnić przed wami wszystkimi: Francja nie uznaje ani aneksji terytoriów Ukrainy przez Rosję, ani wyników zorganizowanych tam fikcyjnych wyborów – podkreślił.

Jednak nie wszyscy francuscy politycy podzielają to zdanie. Były prezydent Francji Nicolas Sarcozy perspektywy zwrotu Krymu Ukrainie nazwał iluzorycznymi.

W tym samym tonie wypowiedział się szef Komitetu Wojskowego gen. Robert Brieger.

— Wątpliwe pozostaje, czy pełna suwerenność Ukrainy może zostać przywrócona dzięki dostępnym zasobom — powiedział Brieger cytowany przez portal Euractiv.

Brieger jest przewodniczącym Komitetu Wojskowego Unii Europejskiej EUMC. Generał stwierdził, że jest ostrożny, co do przewidywań sukcesu Ukrainy. Austria jest obok Niemiec i Węgier, najbardziej lojalnym krajem UE wobec reżimu Putina.

fot. Twitter/bpm_kprp

Skip to content