Organizacja Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (OUBZ), sojusz militarny pod przywództwem Rosji, do którego należą m.in. Białoruś, Uzbekistan, Azerbejdżan czy Armenia, planuje ćwiczenia wojskowe wycelowane w Zachód.
O sprawie informuje agencja Bełta. Takie oświadczenie padło podczas sesji OUBZ w Erewaniu. Według rzecznika organizacji celem jest polityka odstraszania strategicznego. Wspólne ćwiczenia „sił pokojowych” odbędą się w przyszłym roku na Białorusi. Nie wiadomo, które dokładnie kraje zdecydują się wziąć udział w operacji.
Podczas spotkania Aleksandra Łukaszenki i Władimira Putina w Mińsku, Putin oświadczył, ze Rosja i Białoruś stworzą wspólną przestrzeń obronną. — Obecnie na terytorium Białorusi podejmowane są działania mające na celu koordynację formacji i jednostek wojskowych naszych krajów. Powstał jednolity system obrony powietrznej, który pełni służbę bojową — powiedział Putin.
Oba kraje będą także regularnie przeprowadzać ćwiczenia wojskowe. — Uzgodniliśmy, że będziemy nadal wspólnie podejmować wszelkie niezbędne środki, aby niezawodnie zapewnić bezpieczeństwo obu naszych krajów, nadać priorytet szkoleniu wojsk, zwiększyć ich gotowość bojową i zdolność bojową oraz kontynuować praktykę regularnych wspólnych ćwiczeń i innych działań operacyjnych i szkolenia bojowego, wzajemnych dostaw bardzo potrzebnej broni i wspólnej produkcji nowego sprzętu wojskowego — stwierdził przywódca Rosji.
Wspólnie szkolić się będą czołgiści, artylerzyści, wojska łączności, saperzy, strzelcy zmotoryzowani i służby medyczne. Manewry będą odbywać się na poligonach Zachodniego Okręgu Wojskowego na Białorusi. Według Siergieja Szojgu, ministra obrony Rosji, obie siły zbrojne są szkolone tak, aby działały „jako jedna grupa, jedna armia”.
Z kolei Aleksandr Łukaszenka po spotkaniu z Putinem ujawnił, że Białoruś otrzymała z Moskwy wyrzutnie rakiet S-400 oraz Iskander, które rozpoczęły dyżur bojowy w tym kraju. Oba państwa mają też rozpocząć współpracę w zakresie produkcji uzbrojenia. Białoruskie samoloty mogą też być stosowane do przenoszenia specjalnego uzbrojenia i specjalnych pocisków, czyli w domyśle broni jądrowej.
Wizyta Putina w Mińsku przypieczętowała rosyjską okupację Białorusi, wbrew woli narodu. Rosja wykorzystuje Białoruś do ataków na Ukrainę oraz wojny hybrydowej z Polską i krajami bałtyckimi. Nie udaje się natomiast wciągnąć armii białoruskiej do ataku na Wołyń po to, aby odciąć Kijów od dostaw z Zachodu. Białorusini boją się, że zostaliby rozbici przez Ukraińców, co mogłoby pociągnąć także utratę władzy przez Łukaszenkę.
fot. twitter/@UKRINFORM
