Unia Europejska potępiła Rosję za listę „nieprzyjaznych państw”. Wysoki przedstawiciel Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Josep Borrell wydał w tej sprawie oświadczenie w imieniu wszystkich krajów członkowskich.
Wzywamy Rosję do zmiany podejścia, aby nie doszło do dalszego pogorszenia się wzajemnych stosunków, które i tak są już napięte – czytamy w komunikacie szefa unijnej dyplomacji.
Borrell dodał również, że Rosja swoimi decyzjami łamie postanowienia Konwencji Wiedeńskiej. Przedstawiciel Unii jednocześnie wyraził pełne wsparcie zarówno dla Republiki Czeskiej, jak i Stanów Zjednoczonych.
Reakcja premiera Czech
Głos w tej sprawie zabrał również szef Rady Europejskiej. „Stanowisko rosyjskiego rządu w sprawie popełnienia przez państwa nieprzyjaznych czynów to kolejny krok, który podważa nasze stosunki dyplomatyczne. Próby podzielenia Unii Europejskiej są daremne. Pełna solidarność z Czechami i premierem Andrejem Babišem. Wzywamy Rosję do pełnego przestrzegania Konwencji Wiedeńskiej” – napisał na Twitterze Charles Michel.
Premier Czech odpowiedział w poście, dziękując szefowi unijnej dyplomacji za wsparcie. „Dziękuję za słowa wsparcia. Liczymy na to, że w tym miesiącu odbędzie się Rada Europejska, na której zostaną podjęte odpowiednie decyzje. Pokażemy wtedy, że UE jest silna i zjednoczona – brzmi twitt Andreja Babiša.