Podejście nowego rządu w Sofii do współpracy z NATO
W nowym rządzie koalicyjnym w Bułgarii utworzonym 13 grudnia Ministrem Obrony Narodowej został mianowany Stefan Yanew dotychczasowy premier rządu tymczasowego. Yanew otrzymał rekomendację od zwycięskiego ugrupowania „Kontynuujemy Zmiany”.
W swoim wystąpieniu minister Yanew stwierdził, że zwiększenie obecności wojsk NATO w Bułgarii mogłoby zaostrzyć konflikt pomiędzy sojuszem i Rosją i niej jest ono potrzebne w obecnej sytuacji. Ta wypowiedź spotkała się z krytyką koalicyjnej partii Demokratyczna Bułgaria, Hristo Ivanov jeden z przywódców tej partii stwierdził: „nasz kraj nie może pozostać neutralnym ponieważ wiąże się to ze wsparciem dla ekspansjonistycznej polityki Rosji”. Z kolei General Sabi Sabev, jeden z przedstawicieli Bułgarii w kwaterze NATO w Brukseli określił wypowiedź ministra jako gafę.
Modernizacja armii celem nowego rządu w Bułgarii
Stefan Yanew podkreślił znaczenie modernizacji armii bułgarskiej jako główny cel działań Ministerstw Obrony Narodowej Bułgarii. Yanew podkreślił, że ta modernizacja musi być dokonana przy wykorzystaniu własnych środków, tak aby państwo mogło ochraniać własnych obywateli.
Podobne stanowisko zaprezentował premier Kirił Petkow, który stwierdził: „Rozmawialiśmy z NATO głównie o infrastrukturze strategicznej. Do tej pory nie było żadnych szczegółach dotyczących wojsk”
Znaczenie Bułgarii dla Wschodniej Flanki
Bułgaria podobnie jak Rumunia jest położona w strategicznym, z punku widzenia obronności NATO, basenie Morza Czarnego. Możliwa inwazja ze strony rosyjskiej na Ukrainę będzie zakładała szerokie działania zbrojne w regionie Morza Czarnego. Stąd można założyć, że powodzenie działań NATO odpierających agresję Rosji będzie zależał od zakumulowania sprzętu i wojsk w tym strategicznym regionie w tym w Bułgarii.