Problematyczne rozmowy Tirany i Skopje z Brukselą. Premier Albanii: jesteśmy ofiarami nacjonalizmu

Autor: Jakub Lachert
Podziel się tym wpisem:

W październiku 2020 roku Komisja Europejska zaapelowała w tej sprawie do państw Unii Europejskiej, jednakże do tej pory rozpoczęcie negocjacji akcesyjnych z Albanią i Macedonią Płn. jest blokowane przez niektóre państwa wspólnoty.

Proces blokowania negocjacji akcesyjnych z Albanią i Macedonią Północną rozpoczął się w 2019 roku kiedy to Francja, Holandia i Dania storpedowały cały proces, który był wcześniej wynegocjowany na poziomie Komisji Europejskiej. Ostatnie dwa lata natomiast jest to okres sporu tożsamościowego pomiędzy Bułgarią a Macedonią Północną, którego Albania jest przypadkową ofiarą (ponieważ ze względów politycznych proces negocjacyjny pomiędzy Brukselą a Tiraną i Skopje ma się rozpocząć jednocześnie).

Oburzony szef albańskiego rządu

Premier Albanii Edi Rama podczas sympozjum Simi w Atenach, organizowanego przez byłego greckiego premiera Georgea Papandreou omawiał perspektywy integracji europejskiej Bałkanów Zachodnich. Blokowanie przez niektóre państwa procesu negocjacyjnego z Albanią i Macedonią Północną nazwał „formą nacjonalizmu”, która jest wykorzystywana przez potężne państwa Wspólnoty. W tym celu wykorzystywane są słabsze państwa takie jak Bułgaria, które inspirują się działalnością potęg europejskich.

Można wysnuć wnioski z tej wypowiedzi polityka, że Bułgaria nie pozwoliłaby sobie na blokowanie procesu akcesyjnego Macedonii Północnej jeśli wcześniej nie dopuściłaby się tego Francja. Albański premier jednocześnie ostrzegł, że taka postawa państw Unii Europejskiej powoduje tożsame reakcje w regionie Bałkanów Zachodnich gdzie mogą łatwo przybrać niebezpieczne formy.

Nieodpowiedzialna postawa?

Wypowiedź albańskiego premiera była głosem rozczarowanej opinii publicznej nie tylko w Albanii ale również w całym regionie Bałkanów Zachodnich. Wysiłek polityczny, jakim było utworzenie od nowa całego systemu wymiaru sprawiedliwości w Albanii, był działaniem, które było motywowane jedynie obietnicą akcesji do Unii Europejskiej. Obecna postawa niektórych państw Wspólnoty, które chcą wykorzystać możliwość weta do wymuszenia pewnych działań nie będących przedmiotem procesu akcesyjnego, może wydawać się nieodpowiedzialna politycznie. Prowadzi ona bowiem do zniechęcenia opinii publicznej w regionie Bałkanów Zachodnich do procesu integracji z UE.

Zważywszy, że sam proces rozpoczęcia negocjacji akcesyjnych nie jest jednoznaczny z bezwarunkową akcesją do Unii Europejskiej, działania wstrzymujące ich rozpoczęcie mogą stanowić sygnał dla państw regionu że UE nie jest gotowa do przyjęcia nowych członków. 

Skip to content