Zintensyfikowanie relacji z Trójmorzem oraz rozważanie inwestycji w projekty w ramach Inicjatywy leżą w strategicznym interesie Wielkiej Brytanie – oto wniosek z raportu, którego autorem jest Daniel Kawczynski, brytyjski deputowany, przewodniczący ponadpartyjnej parlamentarnej grupy ds. Polski.
Jak czytamy w raporcie, Inicjatywa Trójmorza, poza funkcją gospodarczą (wspominano tu rolę „szybko rozwijającego się Funduszu Trójmorza”), pełni też „kluczową rolę geostrategiczną”, co przejawia się w aspektach jej działalności dotyczącej infrastruktury i energetyki. Ponadto, projekt potrzebuje „znaczącego politycznego i ekonomicznego wsparcia”, jeśli ma być przeciwwagą dla regionalnej ekspansji Chin i Rosji.
Kawczynski podkreślił w swoim dokumencie (który powstał przy współpracy z Georgem Byczynskim, Filipem Derewendą i Domonkosem Lissakiem), że w krajach trójmorskiej dwunastki odnotowano w ostatnich latach szybki wzrost gospodarczy, a najlepszymi wskaźnikami mogły pochwalić się Rumunia, Węgry, Estonia i Polska. Jak napisał, wraz ze swoimi współpracownikami odbył dyskusje z ambasadorami wszystkich krajów Inicjatywy i ekspertami od tej części Europy, aby „dokładnie zrozumieć tak dynamiczną grupę państw”.
My report on the Three Seas Initiative.
A platform for Global Britain to enhance relations with EU member states & Transatlantic partners, whilst curbing Russian & Chinese influence in the region.
See – https://t.co/Ebv7CtrlY6#3SI and #ThreeSeas— Daniel Kawczynski (@DKShrewsbury) September 6, 2021
„Wszystkich dwunastu ambasadorów podkreśliło, że Inicjatywa Trójmorza nie jest alternatywą dla Unii Europejskiej”, nie ma też w założeniach „przekalibrowania” politycznego systemu w Europie – czytamy. Dyplomaci zaznaczali, że format ma służyć celom gospodarczym, intensyfikować współpracę i konektywność w regionie.
Trójmorze a Londyn po brexicie
Brytyjski parlamentarzysta podkreślił również, że obecna sytuacja Wielkiej Brytanii, kraju, który niedawno opuścił Unię Europejską, sprawia, że, aby pokazać swoje globalne ambicje Królestwo „musi potwierdzić swoje zobowiązania wobec Europy”. Inicjatywa Trójmorza, jak czytamy, „otwiera brytyjski sektor publiczny i prywatny na ponad 157 energetycznych, infrastrukturalnych i cyfrowych projektów i stanowi alternatywę dla współpracy w ramach Unii Europejskiej z najbliższymi sojusznikami Wielkiej Brytanii w Europie Środkowo-Wschodniej”.
Dla Londynu, zaznaczył Kawczynski, Trójmorze to nie tylko projekt, który mieściłby się w nowej strategii globalnej po brexicie, ale także „strategiczny hub 12 stolic, które dzielą z Londynem wizję silniejszego sojuszu transatlantyckieego, współpracy gospodarczej i rozwoju oraz multilateralnego kształtowania międzynarodowego ładu w przyszłości”. W opinii polityka, aby zbliżyć Wielką Brytanię z Trójmorzem, należałoby zorganizować rozmowy w formacie okrągłego stołu z przedstawicielami państw-członków Inicjatywy „zarówno na szczeblu parlamentarnym, jak i rządowym”.
Takie rozmowy, napisał deputowany, „wskazałaby w jaki sposób Zjednoczone Królestwo mogłoby odegrać rolę w Funduszu Trójmorza i innych komercyjnych projektach oraz nakreślić szersze ramy kształtowania dalszych relacji z Inicjatywą”.
Zbliżenie z Trójmorzem „w strategicznym interesie”
W podsumowaniu Daniel Kawczynski przypomniał, że nasz region to miejsce, które dynamicznie się rozwija i to pomimo pandemii koronawirusa. Inicjatywa Trójmorza stanowi „konsolidację i podkreślenie sukcesów regionu w ostatnich 30 latach, a co najważniejsze pokazuje możliwości dalszego rozwoju i zaangażowania”.
„W strategicznym interesie Wielkiej Brytanii jest intensyfikacja relacji z Inicjatywą Trójmorza i rozważenie inwestycji w projekty w ramach Inicjatywy” – czytamy. Projekty te – jak podkreślił brytyjski polityk polskiego pochodzenia – umacniają geopolityczną i gospodarczą stabilność zachodniego sojuszu.
