Rezydentura „Wiśnia” jako przykład działalności polskich placówek dyplomatycznych w Japonii
Relacje z działalności wywiadu Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej na terenie Japonii zostały zgromadzone w kilkudziesięciu tomach akt. Nasza kwerenda archiwalna powyższego zasobu miała za zadanie ukazać obszary aktywności służb specjalnych PRL na tym kierunku, ich obszary wywiadowcze oraz sposoby pozyskiwania informacji. Nacelowana była również na ukazanie funkcjonowania aparatu wywiadowczego ówczesnej Polski i zakresu jego aktywności na terytorium Japonii.
Analizie poddano materiały obejmujące lata 70 i 80 dwudziestego stulecia, ponieważ to właśnie wówczas zaszło wiele zmian na arenie politycznej i geopolitycznej w Europie i na świecie. PRL jako uczestnik Zimnej wojny pomiędzy Zachodem a Związkiem Radzieckim niejednokrotnie mimowolnie stawał się narzędziem w rękach Moskwy, o czym dowodnie świadczą zachowane dokumenty. Wynika z nich bezsprzecznie m.in., że organy ZSSR ściśle współpracowały z peerelowskimi służbami specjalnymi. Przeanalizowano materiały zgromadzone w zbiorach Instytutu Pamięci Narodowej pod kryptonimem „Wiśnia” – rezydentura służb wywiadowczych w Tokio w Japonii (Sygn. archiwalna: IPN BU 003171/109).
W niniejszym opracowaniu przedstawiamy jedynie wybrane ich elementy, tj. plany pracy rezydentury (w latach 1977–1990), jej pracę (w latach 1.09.1980–31.08.1982) oraz treść sprawozdań pracy „Wiśni” (w latach 1975–1977).
Rezydent Ambasady PRL w Tokio miał obowiązek raportowania do Warszawy informacji i sprawozdań z pracy, jego sprawozdania były opatrzone klauzulą „tajne”. Obowiązek ten wynikał m.in. z Zarządzenia Nr 1 MSZ z dnia 8.03.1977 r.
W 1977 r. sporządzono Sprawozdanie z działalności rezydentury krypt. „Wiśnia” /klasa „B” w Tokio za okres od 01.08.1975 do 30.04.1977 roku. Był to okres, w którym doszło do zmiany na stanowisku kierownika rezydentury, rezydent „Sadka” przekazał kierowanie rezydentowi „Brun”. Dokument odnosił się m.in. do atmosfery panującej w placówce, która oceniana była jako dobra. Ocenie podlegała także współpraca rezydenta z gospodarzem oraz jego współpraca z kierownikiem BRH i spółki polsko-japońskiej „Agropol”. Jej poziom określono jako poprawny, podkreślono przy tym, że współpraca rezydenta z przedstawicielem Zarządu II Sztabu Generalnego Wojska Polskiego (rezydentura wojskowa została utworzona pod koniec 1975 r.) układała się bez zarzutu. Zwrócono przy okazji uwagę na sytuację operacyjną, która w ocenie rezydenta uległa pogorszeniu. Winy dopatrywano się w działaniach CIA, wykazujących bardzo aktywną i ofensywną aktywność cechującą się licznymi prowokacjami, których realizacja miała wpływać na pogorszenie atmosfery i wywoływać klimat szpiegomanii. Aktywność CIA powodowała wreszcie w ocenie rezydenta obniżenie poziomu zaufania, w szczególności do placówek dyplomatycznych ZSSR oraz państw socjalistycznych, co z kolei przekładało się na poziom pracy operacyjnej, który w tym okresie uległ znacznemu pogorszeniu. Zwrócono również uwagę na fakt publikacji w periodyku wydawanym przez komunistyczną Partię Japonii „Akahata” listy pracowników CIA. Akcja ta została odebrana jako nieudana prowokacja amerykańsko-japońska w Tokio z korespondentem radzieckim Aleksandrem Maczekinem, oficerem GRU (Główny Zarząd Wywiadowczy Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej). Rezydent odniósł się także do incydentu z samolotem MIG-25, pilotowanym przez Wiktora Balenko, w wyniku której ujawniono nielegalną siatkę szpiegowską GRU w Japonii, tj. Waldemara Gottlieba i Williama Drew.
Faktem, na który zwrócił wreszcie uwagę rezydent, było opublikowanie w tygodniku „Far Eastern Economic Review” listy pracowników KGB i GRU na terenie całej Azji oraz jednego z pracowników rezydentury – drugiego sekretarza Yuria Totrowa. Interesująca była forma dostarczenia tego artykułu do rezydenta, tj. w specjalnej kopercie nadanej bezimiennie przez pocztę japońską. Natomiast w literackim piśmie japońskim ukazał się artykuł dotyczący pierwszego sekretarza Ambasady PRL w Tokio, pracownika Zarządu II Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, który został w PRL skazany za zdradę i szpiegostwo – Jerzego Bryna. Co znamienne, dezercja, do której doszło w Wiedniu, nie znalazła odniesienia w prasie japońskiej. Rezydent zwrócił przy tym uwagę na odnotowane próby werbowania pracowników rezydentury, jednak zostały one skutecznie zneutralizowane, stwierdził natomiast, że ambasada pozostawała pod stałą obserwacją kontrwywiadu japońskiego: stały punkt obserwacyjny, podsłuchy telefoniczne, doniesienia pracowników japońskich, co również zostało ustalone i było monitorowane. Nie odnotowano zaś obserwacji towarzyszącej, ale stwierdzono, że pod silną obserwacją znajdowały się tylko placówki ZSSR, Czechosłowacji i Kuby. Warte podkreślenia pozostaje, że podejrzewano, iż ambasada była poddawana permanentnemu napromieniowaniu przy pomocy nierozpoznanych środków technicznych promieniowaniem ultradźwiękowym lub elektromagnetycznym.
W dokumencie odniesiono się także do wizyty w Japonii pierwszego sekretarza KC PZPR Edwarda Gierka, a także działalności operacyjnej w obszarze naukowo-technicznym i politycznym oraz zwrócono uwagę na objęcie kontrwywiadowczym zabezpieczeniem polskich marynarzy. Co istotne, w okresie sprawozdawczym stan osobowy rezydentury liczył trzy osoby, byli to: rezydent „Braun”, pracownik zewnętrzny „Wityński” i pracownik kontraktowy „T. Nowak”. Rezydentura wypracowała i przesłała w opiniowanym okresie 120 depesz informacyjnych, 30 dokumentów wywiadowczych, 50 notatek informacyjnych,
1 opracowanie operacyjno-kontrwywiadowcze, 4 sprawy wstępne naprowadzeniowe, 3 sprawy tematyczne, 8 naprowadzeń operacyjnych. Zgodnie z obowiązującymi instrukcjami sprawozdanie zawiera skrótowy opis prowadzonych działań z kontaktami operacyjnymi, spraw operacyjnych, spraw tematycznych, działalności informacyjnej oraz obiektów zainteresowania.
Kolejne sprawozdanie za rok 1978 przesłał ambasador Stefan Perkowicz, który także był zobowiązany przekazywać tego typu dokumenty do gabinetu ministra oraz Departamentu Kadr i Szkolenia Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Zawierało ono m.in. informacje na temat podziału obowiązków służbowych pomiędzy kadrą placówki oraz uwagi dotyczące struktury zatrudnienia. Ocenie podlegał również stosunek miejscowych organów władzy (Tokio) do placówki dyplomatycznej (został oceniony jako poprawny), a także w zakresie protokolarnym i administracyjnym. Ambasador odniósł się do opieszałości władz Tokio w kwestii dotyczącej prośby o wstrzymanie zabudowy przyległej do ambasady działki. Centrala w Warszawie została poinformowana, że ambasadę wyposażono w kabinę do prowadzenia rozmów poufnych, co niewątpliwie świadczyło o randze tej placówki dyplomatycznej. Raportujący zwrócił także uwagę na stan techniczny budynku ambasady, który z powodu swojego wieku nie był w stanie skutecznie bronić się przed licznymi wstrząsami sejsmicznymi nawiedzającymi Japonię i Tokio. Ambasador zasugerował przy tym, by władze w Warszawie podjęły w niedługim czasie decyzję o budowie nowej placówki dyplomatycznej oraz mieszkań dla korpusu dyplomatycznego. Stan kadrowy w okresie raportowania wynosił 14 osób, tj. 1 – ambasador, 4 – pierwszych sekretarzy, 2 – drugich sekretarzy, 1 – radca, 1 – attaché oraz 5 – pracowników pomocniczo-technicznych. Do sprawozdania załączono Wykaz zmian personalnych w ambasadzie zawierający podział na pracowników etatowych, ryczałtowych (żony dyplomatów na stanowiskach sprzątaczek w ambasadzie), ryczałtowych miejscowych (osoby zatrudnione na stanowiskach maszynistek, telefonistów, kierowców).
Kolejnym dokumentem był tajne Oceny pracy rezydentur. Ocenę pracy rezydentury grupy B w Tokio kierowanej przez rezydenta „Bruna” za okres 10.07.1975–20.06.1977 r. sporządził płk Jerzy Kozera. Ten szczegółowy dokument zawierał ocenę realizacji zadań zlecanych przez poszczególne piony Centrali, w tym wypadku piony: G, K, F, J, L, O. Kolejność pionów była podawana według przyjętej taksonomii, czyli hierarchii ważności. Opisano stan agentury, kontakty informacyjne i sprawy operacyjne z podaniem kryptonimów prowadzących, stwierdzono i oceniono ilość rozpracowanych obiektowych (brak werbunku agentury, pozyskano jeden kontakt operacyjny). Rezydentura rozpoczęła siedem nowych spraw wstępnych, przy czym stwierdzono, że prowadziła ona cztery sprawy tematyczne, w tym trzy
z poprzedniego okresu sprawozdawczego.
Dokument zawiera ocenę sporządzaną przez każdy z wymienionych pionów. Pion K –oceniając – stwierdził m.in., że rezydentura nadesłała łącznie 106 informacji wywiadowczych, z których 4 oceniono jako bardzo wartościowe, 44 jako wartościowe, 50 o ograniczonej wartości, 5 niepodlegających ocenie i 3 bezwartościowe. Liczby te ujęto w zestawieniu procentowym i tak na przykład bezwartościowych notatek było zaledwie 2,8 proc. Podobnej ocenie poddano informacje wykorzystane przez kierownictwo partyjno-rządowe i Wydział Komitetu Centralnego (17 notatek), kierownictwo Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Ministerstwa Obrony Narodowej i bratnie służby (35 notatek), inne jednostki Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Wydziały Departamentu I (14 notatek). Za najbardziej wartościowe uznano notatki o stosunkach chińsko-japońskich, sytuacji w Chińskiej Republice Ludowej, polityki zagranicznej Japonii i amerykańskich ocen sytuacji w Polsce. Odnotowano przy tym niedosyt informacji dotyczących polityki Japonii wobec ZSSR i innych krajów socjalistycznych, polityki zagranicznej USA wobec Chin i Dalekiego Wschodu. Oceniono i podano liczbę informacji pochodzących od poszczególnych kontaktów agenturalnych. Podobną pracę wykonał pion G.
Podsumowując prace rezydentury stwierdzono konieczność intensyfikacji działań na kierunku agenturalno-informacyjnym. Pion F ocenił pracę rezydenta na poziomie słabym i wyznaczył kierunek polegający na pozyskiwaniu agentury w sposób bardziej ofensywny.
W przypadku Pionu J zwrócono uwagę na konieczność zintensyfikowania działań na kierunku pozyskiwania naprowadzeń operacyjnych. Pionowi L wystawiono ocenę nie w pełni zadowalającą. Odniesiono się do uzyskiwania informacji, które określono jako niesystematyczne. Działania te w konsekwencji doprowadziły do niezrealizowania zadań postawionych w instrukcjach – L/1, L/2 z 1976 r. Ocenę wystawił również pion O, który ocenił działalność na poziomie wysokim, zwracając uwagę na przydatność przekazanych informacji, szczególnie w obszarze nowości elektronicznych i działalności agend policyjnych. W Pionie S – odpowiedzialnym za kwestie finansowe – nie odnotowano zastrzeżeń do tego obszaru pracy rezydentury.
Autor: Prof. ucz dr hab. Witold Mazurek, Szkoła Główna Mikołaja Kopernika
fot. Obraz autorstwa wirestock na Freepik