Autor: Michał Kanownik

Rok próby cyfrowego Trójmorza

Podziel się tym wpisem:

Cyfrowej gałęzi Inicjatywy Trójmorza przyjdzie ciężko pracować w 2022 r., by kontynuować postęp transformacji i wzrost gospodarki cyfrowej Inicjatywy. Na arenie unijnej, kształtować się będą kluczowe regulacje sfery cyfrowej dotyczące przepływu danych i rozwoju sztucznej inteligencji, sytuacja za wschodnią granicą Trójmorza potęgować będzie konieczność umocnienia cyberbezpieczeństwa regionu, a Inicjatywa stanie przed zadaniem włączenia się w europejską odpowiedź na globalny rynkowy kryzys niedoboru chipów. Na drodze cyfrowego Trójmorza nie zabraknie wyzwań, lecz ma ono szansę wykorzystać sprzyjający klimat polityczny. Druga połowa roku przyniesie prezydencję Czech w Radzie Unii Europejskiej, a stojąca w 2022 r. na czele Inicjatywy Łotwa, zdaje się traktować kwestie transformacji cyfrowej z należytą uwagą.

Kreśląc plany na swoją prezydencję i nadchodzący Szczyt Inicjatywy Trójmorza oraz Forum Biznesowe w Rydze, władze Łotwy dają jasno do zrozumienia, że kwestie transformacji cyfrowej regionu traktują bardzo poważnie, lub wręcz priorytetowo. Podejrzewać można, że najwięcej uwagi władze poświęcą obszarom będącym źródłem najpilniejszych potrzeb: łączności telekomunikacyjnej i cyberbezpieczeństwu. Cyfrowy sektor prywatny musi wsłuchać się uważnie w zapowiedzi i rozmowy na szczytach władzy regionu. Być może w 2022 r. deklaracje o priorytetowym statusie transformacji cyfrowej przerodzą się w działania i inwestycje, ponieważ od 2018 r., gdy zrodził się pomysł „cyfrowej autostrady”, budowa, której trwa od 2020 r. i ma pochłonąć nawet 2 mld USD, na forum Inicjatywy nie pojawił się inny cyfrowy projekt o podobnej skali i poparciu. Zadanie stworzenia podobnego przedsięwzięcia nie będzie łatwe, ale nastroje polityczne powinny stanowić jasny sygnał do działania, szczególnie dla sektorów skupionych wokół łączności 5G i bezpieczeństwa cyfrowego.

Regulacyjny maraton

Snucie planów przełomowych, transgranicznych projektów przebiegać będzie jednak w regulacyjnym wirze. 2022 r. zapowiada się na wyjątkowo burzliwy okres dla cyfrowej odnogi Trójmorza, ponieważ obfitować będzie w rozwój wielu unijnych przepisów istotnych dla transformacji i funkcjonowania cyfrowej Inicjatywy i całego jednolitego rynku cyfrowego UE. Przyglądając się przepisom mającym wzrastać w tym roku na forum unijnym, nakreślić można listę obszarów, na których stan państwa Trójmorza powinny spojrzeć krytycznym okiem i następnie przygotować się na ciężką pracę nad ich rozwojem.

Wśród obszarów tych szczególne miejsce w Inicjatywie Trójmorza zająć powinien rozwój kompetencji cyfrowych i dostosowania umiejętności obywateli aktywnych na rynku pracy do wymagań cyfryzującego się rynku. Niestety, ubiegłoroczny ranking Digital Economy and Society Index (DESI) wskazuje, że niedobór umiejętności cyfrowych stanowi w regionie problem. Większość państw Trójmorza w kategorii kapitał ludzki plasuje się poniżej średniej unijnej. W 2022 r. zainteresowanie naszej wspólnoty powinien budzić m.in Europejski pakt na rzecz umiejętności i znaczne środki, które UE oferuje na rozwój umiejętności XXI w. wśród obywateli – nie tylko w ramach Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności (RRF).

Kontekst regulacji sprawi, że Trójmorze poza pracą nad priorytetową, spójną, transgraniczną łącznością, stanie przed wyzwaniem, ale i ogromną szansą na połączenie swojej sfery cyfrowej w obszarze danych. W związku z unijnym aktem w sprawie zarządzania danymi (Data Governance Act), który otrzymał zielone światło w ramach trójstronnych negocjacji w organach UE, w regionie i całej UE ruszą prace nad harmonizacją i udoskonaleniem przepływu danych, m.in w wyniku mechanizmów dzielenia się i wtórnego ich użycia np. na potrzeby administracji publicznej, ale także w sektorze prywatnym. Rozwój gospodarki opartej o dane to dla Trójmorza duża szansa m.in. ze względu na zlokalizowane tu centra danych, ale także okazja, by wspierać tutejsze wschodzące firmy, specjalizujące się w rozwiązaniach z zakresu uczenia maszynowego. Być może realizacja wizji wspólnej europejskiej przestrzeni danych będzie dla Trójmorza stanowić obiekt kolejnej, historycznej wspólnej inicjatywy cyfrowej na miarę “cyfrowej autostrady”? Bacznie musimy jednak przyglądać siępracom w tym obszarze, ponieważ w kolejce stoi już kolejny zestaw przepisów w postaci aktu ws. danych (Data Act). Zapowiedziany został z końcem 2021 r. i ma zostać zaprezentowany jeszcze w lutym 2022 r., choć wersja projektu ujawniona została już na początku miesiąca w wyniku wycieku. Nie sposób dziś wskazać, czy mnożące się przepisy będą doskonalić platformę dla rozwoju cyfrowego Trójmorza, czy też okażą się jego bolączką. Pewne jest natomiast, że wymagać będą uważnej obserwacji i czujności.

Zagadnienia transferu i przechowywania danych należy rozważać oczywiście w kontekście usług chmurowych. Technologie z dziedziny cloud uznane zostały przez KE za kluczowy element w budowie niezależności obiegu danych UE i rozwoju gospodarczego Wspólnoty. Omawiane są w strategii na rzecz danych KE, szerszej strategii cyfrowej, czy strategii rozwoju przemysłu. Uwagę sektora cyfrowego Trójmorza powinien zwrócić jednak szczególnie fakt, że celami polityki UE wobec chmury, która zajmuje istotne miejsce w planie odbudowy UE, są inwestycje w transgraniczną infrastrukturę i usługi oraz powstanie ogólnoeuropejskiej platformy typu marketplace, zbierającej w jednym miejscu oferty usług cloud, spełniające standardy unijne. Regulacje, programy wsparcia i okazje inwestycyjne skupione wokół chmury nie mogą umknąć uwadze cyfrowego Trójmorza.

Regulacyjny krajobraz Unii, w którym porusza się cyfrowe Trójmorze uzupełni także akt w sprawie sztucznej inteligencji (AI Act). Prace nad nim zdecydowanie przyspieszą w bieżącym roku, a Trójmorska branża cyfrowa nie może ich przegapić. Przepisy aktu mają bowiem wysoce techniczny charakter, który może skłonić unijne władze do wsłuchania się w uwagi sektora prywatnego i jego ekspertów. Trójmorska społeczność skupiona wokół sztucznej inteligencji powinna wyrażać się w kwestiach przyszłości SI głosem zjednoczonym i jasnym. Przemiany w sferze europejskich regulacji i dbanie o ich kształt sprzyjający regionalnej gospodarce cyfrowej, przysporzy w tym roku Trójmorskim partnerom wiele pracy. Dziś oczy Trójmorza, a zwłaszcza państw leżących na jego wschodnim skraju, skupione są jednak szczególnie uważnie na jednym obszarze. Jest nim bezpieczeństwo cyfrowe.

Cyfrowe umocnienia

Szansę, aby pokazać wspólny front wobec regulacji w dziedzinie cyberbezpieczeństwa, Trójmorze będzie miało w kontekście rewizji obowiązującej Dyrektywy NIS, czyli NIS2 oraz aktu pod nazwą Cyber Resilience Act, którego nadejścia należy oczekiwać z końcem 2022 r. Nowe regulacje mają zaowocować m.in. wyznaczeniem minimalnych wymagań stawianych przed biznesem i administracją w obszarze bezpieczeństwa cyfrowego, ustanowienia mechanizmów szybkiego, wspólnego i ujednoliconego reagowania na incydenty, raportowania i zagwarantowania bezpieczeństwa kluczowych łańcuchów wartości w UE. Drugi z aktów szczególną wagę przywiązywać będzie do rynku Internetu Rzeczy (IoT). Nie ma wątpliwości, że Trójmorze będzie aktywnym uczestnikiem prac nad tymi przepisami, ponieważ napięta sytuacja za wschodnią granicą Inicjatywy już zaowocowała przeniesieniem się konfliktów do cyberprzestrzeni oraz spotęgowaniem ryzyka wystąpienia incydentów. Rosnąca liczba incydentów cyberbezpieczeństwa to wyraźny sygnał dla państw regionu, by umacniać swoje cyfrowe fortyfikacje. Pytanie, czy w działaniach tych Trójmorze zdoła się porozumieć i wspierać? To jedno z najpilniejszych wyzwań, z jakimi przyjdzie się nam wspólnie zmierzyć. Niestety, mimo że borykamy się z problemami, których skala jest specyficzna dla naszego regionu ze względu na położenie geograficzne, to wcale nie omijają nas kryzysy o zasięgu globalnym. Trójmorze, jak cała reszta świata, musi uporać się ze zjawiskiem niedoboru chipów na potrzeby produkcji elektroniki.

Przekuć kryzys w inwestycje

Kryzys dostępności półprzewodników, który ogarnął cały świat w związku z trwająca pandemią sprawił, że KE postanowiła podjąć zdecydowane działania, by zapewnić niezależność UE od zewnętrznych dostawców w obszarach strategicznych. Zalicza do nich m.in. dostęp do elektroniki. Kroki regulacyjne i inwestycyjne w kierunku budowania niezależności na polu produkcji podzespołów podejmują również m.in. Stany Zjednoczone, a w 2022 r. w Unii spodziewamy się intensywnych prac nad Europejskim Aktem o Chipach (European Chips Act). Będzie on miał na celu współtworzenie najnowocześniejszego ekosystemu produkcji chipów, czy związanej z nimi działalności R&D, by zapewnić bezpieczeństwo i stabilność dostaw oraz otworzyć we Wspólnocie zupełnie nowy rynek, na którym wzrastać będą mogły innowacyjne przedsiębiorstwa. Wyzwaniem stojącym przed państwami Inicjatywy Trójmorza w bieżącym roku jest nie tylko skoordynowany udział w kształtowaniu przepisów, ale być może przede wszystkim odpowiednio wczesne przystąpienie do budowy fundamentów pod inwestycje, które z pewnością pójdą w ślad za unijnymi regulacjami. To ogromna szansa dla Trójmorza, które ma podstawy, by aspirować do miana przyszłego europejskiego zagłębia chipów. 

European Chips Act ma skupiać się na przejawach międzynarodowego partnerstwa, a Inicjatywa to świetna odskocznia do dalszej, sprawnej współpracy, również przy głębokiej współpracy prywatno-publicznej, która w państwach Trójmorza ma się coraz lepiej i stanowi istotną część mikroklimatu inwestycyjnego regionu. Po drugie, Trójmorze posiada doskonałe zaplecze wysoce wykwalifikowanych inżynierów i specjalistów gotowych podjąć pracę w fabrykach i placówkach badawczych. Po trzecie, Trójmorze, stanowiące około 30 proc. powierzchni UE to doskonały wybór z punktu widzenia logistyki i wydajności powstającego, uniezależniającego się europejskiego łańcucha dostaw. W końcu, europejskie podzespoły powstawać będą, by zasilać europejską produkcję elektroniki. A ta w znacznej mierze ulokowana jest właśnie w państwach Trójmorza. W 2019 r. aż 4 z 6 państw o największym udziale w eksporcie elektroniki użytkowej w Europie stanowiły kraje Trójmorza, w tym Polska. Stanowią one wciąż bardzo atrakcyjny obszar dla inwestycji w obszarze produkcji elektroniki. Jako Inicjatywa nie możemy przegapić szansy, by potencjał ten wykorzystać dla uporania się z kryzysem, a następnie umocnienia swojej pozycji jako producenta owoców rozwoju technologicznego.

Zadaniem Trójmorskiej dwunastki w kontekście inwestycji będzie nie tylko przyciąganie nowych środków, ale również rozważne wykorzystanie tych, które są już dostępne lub zostały obiecane. Sektor prywatny oraz publiczny regionu musi pamiętać o podstawie dla międzynarodowych projektów i wspólnych inicjatyw, jaką oferuje Inicjatywa, gdy alokować będzie kapitał np. z RRF i innych unijnych źródeł finansowania. Programy wsparcia finansowego UE niezmiennie priorytetowo traktują przedsięwzięcia transgraniczne, które zresztą mają nam jako wspólnocie państw Trójmorza najwięcej do zaoferowania. Przed nami zadanie pogłębiania partnerstwa, współpracy i koordynacji działań, by w pełni wykorzystać dostępne środki i zapewnić ich napływ do regionu.

Zatamować wyciek, nie wznosić m urów

Nie ma wątpliwości, że trwająca pandemia przyspieszyła transformację cyfrową wszystkich sfer funkcjonowania społeczeństwa i gospodarki Trójmorza. Zjawisko to zasadniczo zniosło granice rynków pracy dla wielu branży istotnych z punktu widzenia cyfrowej gospodarki regionu. Eksperci w obszarze cyberbezpieczeństwa, pracy z danymi czy technologiami chmurowymi, będący dziś na wagę złota coraz chętniej korzystają z możliwości pracy zdalnej i z państw Trójmorza pracują dla firm spoza regionu. Choć trudno jednoznacznie określić skalę tego zjawiska to w rozpoczętym roku państwa Trójmorza powinny zastanowić się, jak tworzyć warunki, by potencjał, wiedza i talent specjalistów dawały swoje owoce w regionie.

Grunt, by determinacja w budowie ekosystemu, który sprawi, że najzdolniejsi w regionie zechcą z nim wiązać przyszłość, nie przerodziła się w próbę izolacji. Pamiętajmy, że jako jeden z celów Trójmorza w 2018 r. w Bukareszcie wskazano wzbogacenie więzi transatlantyckich. Szczególnie dziś, gdy napięcie za wschodnią granicą Trójmorza rośnie, inwestycje w zdrowe stosunki o głębokim fundamencie z partnerami zza oceanu mogą okazać się nadzwyczaj trafne. W związku z postawionymi przed Trójmorzem celami, Inicjatywa może nieraz poczuwać się do obowiązku zapewnienia, że starania w budowie stosunków na linii UE-USA, m.in. za sprawą Rady ds. Handlu i Technologii (TTC), nie pójdą w niwecz. Szczególna relacja naszego regionu z USA oraz jego unikatowy charakter to przecież istotny czynnik w procesie lokowania inwestycji w Europie. Wyzwaniem na trwający rok jest nie tylko utrzymanie kondycji relacji Trójmorze-Stany Zjednoczone, lecz także umocnienie jej.

Fundament partnerstwa

Świadomość fundamentalnego znaczenia jego cyfrowej gałęzi wzrasta w Trójmorzu, czego wyraz stanowią deklaracje władz państw w regionie. Budzi to nadzieję, że przeszkody stojące na drodze postępu w sferze cyfrowej, znajdą się wysoko na liście priorytetów Inicjatywy. Warto pamiętać, że przed zadaniami 2022 r. nie stajemy sami.  Co czwarty obywatel UE mieszka na terenie Inicjatywy, generującej około 14 proc. PKB całej Wspólnoty, a u fundamentu Trójmorza leży myśl rozwoju współpracy transatlantyckiej. Mając do dyspozycji wsparcie z zewnątrz cyfrowe Trójmorze musi pamiętać, że u podstawy uporania się z każdym wyzwaniem niezmiennie leży ścisła współpraca z partnerami w regionie.

Autorem artykułu jest Michał Kanownik – Prezes Związku Cyfrowa Polska.

Skip to content