Autor: dr Tomasz Teluk

Rosja finansowała organizacje ekologiczne, aby uzależnić UE od gazu

Podziel się tym wpisem:

Moskwa przez dekady wspierała finansowo organizacje o skrajnych poglądach na ochronę środowiska, aby uzależniać Unię Europejską od gazu ziemnego.

„Rosjanie faktycznie finansują niektóre z najbardziej radykalnych grup ekologicznych w Europie” – uważa James Cafarano z Heritage Foundation. Artykuł na ten temat opublikował ostatnio Fox News.

„Wiele z krajów Sojuszu, może potwierdzić, że Rosja, w ramach swoich wyrafinowanych operacji informacyjnych i dezinformacyjnych, aktywnie współpracowała z tak zwanymi organizacjami pozarządowymi – organizacjami ekologicznymi działającymi przeciwko gazowi łupkowemu – w celu utrzymania europejskiej zależności od importowanego rosyjskiego gazu” – powiedział Anders Fogh Rasmussen, były premier Danii i szef NATO.

„Nie wnikamy w szczegóły dyskusji między przywódcami Sojuszu, ale Rosja wykorzystuje mieszankę twardej i miękkiej siły, próbując odtworzyć strefę wpływów, m.in. poprzez kampanię dezinformacji w wielu kwestiach, w tym w energetyce. Ogólnie rzecz biorąc, możliwość wykorzystania przez Rosję dostaw energii do wywierania nacisku na narody europejskie jest niepokojąca. Żaden kraj nie powinien używać warunków dostaw i cen jako narzędzi przymusu” – ostrzegał Rasmussen.

W USA było podobnie. Moskwa finansowała organizacje, które występowały przeciwko inwestycjom w gaz łupkowy, po to, aby wciąż kupować gaz wydobywany tradycyjnymi metodami z Rosji. Do nacisków w tej sprawie nieoficjalnie przyznawała się była sekretarz stanu Hillary Clinton. „Byliśmy przeciwko fałszywym grupom ekologicznym, a ja jestem wielkim ekologiem, ale te zostały sfinansowane przez Rosjan” – mówiła Clinton w rozmowach ujawnionych przez Wikileaks.

Jedną z takich organizacji w Stanach Zjednoczonych była Virginia Organizing. Na ich trop finansowania wpadł Kenneth Stiles, były agent CIA, który wykazał, że pozornie niezależny think-tank jest finansowany przez Kreml i działa w interesie Gazpromu. Już pięć lat temu Komisja Nauki, Przestrzeni Kosmicznej i Technologii Izby Reprezentantów, zgromadziła dowody, że Rosja prowadzi wojnę propagandową przeciw paliwom kopalnym.

W Europie najbardziej radykalnym państwem w dziedzinie ekologii są Niemcy, które jednoznacznie w swojej polityce ekologicznej, postawiły na gaz ziemny kupowany z Rosji. Można powiedzieć, że było to fundament, na którym Berlin formułował politykę energetyczną Unii Europejskiej. Niemcy miały stać się gazowym hubem Rosji w Europie, zamykając nawet elektrownie jądrowe.

Długie macki Moskwy chciały także sięgnąć Polski, stąd protesty „ekologów” przeciwko przekopowi Mierzei Wiślanej czy Balic Pipe, gazociągowi, który uniezależni Polskę od gazu z Rosji. Niemiecki Greenpeace w 2019 r. próbował zablokować wyładunek węgla w Gdańsku i miał na celowniku Polskę jako głównego konsumenta czarnego złota. Trudno nie wiązać tych faktów. Pięć największych organizacji ekologicznych w Niemczech dysponuje gigantycznym budżetem w wysokości ok. 300 mln euro.

Skip to content