Autor: dr Tomasz Teluk

Rosną ceny energii na Łotwie

Podziel się tym wpisem:

Wojna na Ukrainie, kryzys surowcowy oraz hiperinflacja przekraczająca 20 proc. sprawiają, ze mieszkańcom Łotwy żyje się coraz trudniej.

Łotysze coraz więcej wydają na rachunki za prąd i ogrzewanie. Ongiś przyzwyczajeni do niskich cen, wskutek importu z Rosji, teraz płacą  dużą cenę za niezależność. Od wybuchu wojny na Ukrainie stawki szaleją, co staje się coraz bardziej uciążliwe dla chudych portfeli przeciętnych obywateli.

Łotewski operator przesyłu energii Sadales tīkls JSC złożył u państwowego regulatora projekt nowych taryf. Ceny mają wzrosnąć aż o 75 proc. Firma tłumaczy się rosnącymi kosztami, które wyniosą 183 mln euro w tym roku. Co to oznacza dla gospodarstw domowych? Przeciętna rodzina, która zużywa miesięcznie ok. 100 kWh, może zapłacić 6-8 euro więcej. Pocieszające jest jednak, że nowe stawki będą obowiązywać dopiero od lipca przyszłego roku. Od 1 stycznia będą obowiązywały częściowe podwyżki, uzgodnione wcześniej.   

Rosną także ceny za ogrzewanie. Stołeczny Rīgas siltums JSC, ogłosił już kolejną piątą w tym roku podwyżkę cen ogrzewania. Obecna stawka będzie wynosiła 183,86 euro za MWh. To cena wyższa o 7,8 proc. niż w październiku. Jednak Łotysze dostaną państwową pomoc i realnie gospodarstwa domowe zapłacą 112,39 euro za MWh, wliczając w to podatek VAT. Pozwoli to zmniejszyć koszty życia rodzinom mieszkającym w tym kraju.

Łotwa szykuje się na zimę i gromadzi zapasy gazu. Po raz pierwszy miesięczny przesył do magazynów wyniósł 1,4 TWh, a całkowita ilość zgromadzonego gazu wyniosła 14,34 TWh. W ten sposób Ryga chce przygotować się na ewentualne perturbacje na rynku i zabezpieczyć ciągłość dostaw dla klientów. Dla porównania Polska zgromadziła 36 TWh godzin, podczas gdy roczne zużycie wynosi 247 TWh. Znacznie większe możliwości magazynowania mają Niemcy – 245 TWh, Włosi – 193 TWh czy Holendrzy – 138 TWh. Nasz kraj ma jednak zabezpieczone dostawy i nie obawia się niedoborów.

Łotwa jest chwalona za postępy w redukcji emisji gazów cieplarnianych. W dorocznym Indeksie Zmian Klimatu (CCPI), zaprezentowanym w Egipcie podczas Światowego Szczytu Klimatycznego ONZ – COP27, kraj ten awansował o jedną pozycję i zajmuje 25 miejsce w rankingu, w którym przewodzą Dania i Szwecja. Ta republika bałtycka posiada coraz wyższy udział energii odnawialnej dzięki elektrowniom wodnym oraz wzrostowi zużycia biomasy w ciepłownictwie.

fot. twitter/@EU_Commission

Skip to content