Z uwagi na wzmożoną działalność rosyjskiej dezinformacji, w sieci, ze szczególnym uwzględnieniem mediów społecznościowych pojawia się coraz więcej informacji dotyczących możliwego skażenia radioaktywnego, które zagraża także Polsce. Państwowa Agencja Atomistyki wydaje w tej sprawie komunikaty.
Rosjanie ostrzelali teren Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej. Choć w oficjalnych przekazach, Rosjanie winę zrzucają na Ukraińców, Zachód nie wierzy w winę sił, które bronią swojego kraju. Ostrzelany teren Elektrowni budzi ogromne obawy co do działań Rosjan względem tak wrażliwej infrastruktury. Jest to bowiem największy obiekt tego typu w Europie.
Prezydent Zełenski wezwał wspólnotę międzynarodową do nałożenia kolejnych, mocniejszych sankcji na Rosję, także w zakresie energetyki jądrowej oraz surowców, które dostarcza.
PAA uspokaja
W związku z ostrzałem, w sieci, a przede wszystkim w mediach społecznościowych pojawia się mnóstwo informacji, które sugerują, że kolejne ostrzały powodują uwolnienie się do atmosfery znacznych ilości substancji promieniotwórczych. Co więcej, niektórzy twierdzą, iż nad kraj nadciąga „radioaktywna chmura”.
Do informacji – które są nieprawdziwe – odniosła się Państwowa Agencja Atomistyki, która zdementowała pogłoski o zagrożeniu dla naszego kraju.
„Państwowa Agencja Atomistyki (PAA) na bieżąco analizuje dane otrzymywane z krajowego systemu monitoringu radiacyjnego. PAA nie odnotowała żadnych niepokojących wskazań aparatury pomiarowej. Obecnie na terenie RP nie ma zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi oraz dla środowiska” – poinformowała w poniedziałek na Twitterze Państwowa Agencja Atomistyki.
Komunikaty ze strony PAA pojawiają się regularnie, a sama jednostka prosi, by ws. takich jak zagrożenie dla Polski podczas informowania korzystać tylko z rzetelnych źródeł. Takich jak: oficjalne strony państwowych agencji.
PAA/Twitter
fot. Reuters/twitter
