Spór o demarkację granicy. Rosja dystansuje się od Armenii

Podziel się tym wpisem:

Po podpisaniu porozumienia pokojowego w listopadzie 2020 roku pomiędzy Azerbejdżanem a Armenią w sprawie walk w Górskim Karabachu, główny ciężar sporu pomiędzy państwami przeniósł się na kwestie związane z demarkacją granicy państwowej pomiędzy krajami. 29 lipca premier Armenii Nikol Paszynian zaapelował do władz rosyjskich o rozmieszczenie swoich wojsk na granicy.

Dotychczas wojska rosyjskie kontrolowały jedynie południowy fragment w prowincji Sjunik, w którym przebiega eksterytorialny korytarz transportowy pomiędzy Azerbejdżanem a Nachiczewanem.

Incydenty zbrojne na granicy

Według strony armeńskiej Azerbejdżan chce wykorzystać swoją przewagę wojskową do siłowych wymuszeń na Armenii nowej korzystnej dla Baku demarkacji granicy, która nie nastąpiła od upadku Związku Radzieckiego. Na granicy dochodzi do incydentów zbrojnych, w których giną żołnierze obydwu stron. 28 lipca trzech armeńskich żołnierzy zginęło w wyniku ostrzału ciężkiej artylerii azerbejdżańskiej w prowincji Gegharkunik.

Jednakże strona rosyjska wydaje się niezainteresowana ingerowaniem w konflikt Azerbejdżanu z Armenią. Przede wszystkim ze względu na inne wojskowe priorytety Moskwy, takie jak sytuacja na Białorusi czy Ukrainie. Apel rządu Armenii do Rosji wynika z niedoborów w armii tego państwa, które nie są wystarczające do ochrony całości granicy z Azerbejdżanem.

Erywań jednocześnie próbuje apelować o wojskową pomoc do Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym. Ta jednostka zajmuje się właśnie zagrożeniami terytoriów państw członkowskich. Jednak biorąc pod uwagę niechętną postawę Rosji (najważniejszego członka organizacji) wobec pomocy militarnej dla Armenii, wydaje się, że pozostałe zrzeszone kraje będą miały ograniczone możliwości wsparcia Erywania.

Pozycja krajów i postawa Rosji

Azerbejdżan, posiadając przewagę militarną nad Armenią oraz neutralną postawę Rosji w sprawie napięć pomiędzy Baku a Erewaniem, będzie próbował nadal stosować presję wojskową w celu wynegocjowania najlepszych warunków przy demarkacji granicy pomiędzy państwami. Pozycja Erywania w tym konflikcie wydaje się dużo słabsza niż Baku.

Kolejnym elementem, który wpływa na postawę Moskwy była wygrana w ostatnich wyborach w Armenii Nikola Paszyniana. Z rosyjskiej perspektywy jest bowiem traktowany jako polityk prezentujący postawę prozachodnią w polityce międzynarodowej.

Skip to content