Sprawa Turowa. TSUE nakłada kary na Polskę, jest reakcja rządu i PGE

Podziel się tym wpisem:

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej postanowił, że Polska musi zapłacić karę wysokości 500 tys. euro dziennie za niewstrzymanie działania kopalni Turów. „Polski rząd nie zamknie kopalni KWB Turów” – poinformowało Centrum Informacyjne Rządu. Prezes PGE (do tej spółki należą elektrownia i kopalnia Turów) nazwał wyrok TSUE „kuriozalnym”.

Trybunał zadecydował, że kary mają być płacone od dnia doręczenia swojego postanowienia stronie polskiej do dnia, w którym Polska dostosuje się do nakazu wstrzymania wydobycia w Turowie.

O sytuacji tej prezes PGE Wojciech Dąbrowski dowiedział się podczas Forum Ekonomicznego w Katowicach. Jak mówił w trakcie panelu dot. energetyki, „zakłada, że kopalnia będzie pracowała nadal, elektrownia też”, ponieważ zapewnia to bezpieczeństwo energetyczne w tej części Polski. Dodatkowo, podmiot ten eksportował energię na Słowację.

Dąbrowski wskazał, że w pobliżu granicy czeskiej pracuje pięć kopalni, z czego cztery w Niemczech. – Karę nałożono na naszą. Jak to się ma do solidaryzmu między narodami? (…) Wsparcia Polski w transformacji? – pytał. – Ta decyzja jest dość kuriozalna. Całkowicie się z nią nie godzimy – stwierdził.

Reakcja polskiego rządu

„Żadne decyzje Trybunału Sprawiedliwości UE nie mogą naruszać obszarów związanych z podstawowym bezpieczeństwem krajów członkowskich. Bezpieczeństwo energetyczne należy właśnie do tego obszaru” – to za kolei reakcja polskiego rządu. Jak czytamy w oświadczeniu podpisanym przez rzecznika gabinetu Mateusza Morawieckiego Piotra Müllera i opublikowanym przez Kancelarię Premiera RP, zasądzona przez TSUE kara jest „nieproporcjonalna do sytuacji i nie znajduje uzasadnienia w stanie faktycznym”.

Jak zaznaczono w dokumencie, rząd w Warszawie szuka polubownego rozwiązania sporu z rządem w Pradze, na co dowodem są ciągłe rozmowy przedstawicieli obu państw (jak wskazano „odbywały się one także dzisiaj”).

„Polski rząd nie zamknie kopalni KWB Turów. Od początku stoimy na stanowisku, że wstrzymanie prac kopalni w Turowie zagrozi stabilności polskiego systemu elektroenergetycznego” – czytamy w piśmie, w którym wskazano także, że nawet 7 proc. krajowej produkcji energii pochodzi z Turowa, a jednostka gwarantuje energię milionom osób, „dostarcza energię elektryczną do szpitali, szkół, gospodarstw domowych, czy przedsiębiorstw”.

Źródła: KPRM, eecpoland.eu

Skip to content