Sytuacja na granicy z Białorusią. Polska wzorem Łotwy chce wprowadzić stan wyjątkowy

Autor: Dr Tomasz Teluk
Podziel się tym wpisem:

Nasz kraj wzorem bałtyckich sąsiadów wprowadza stan wyjątkowy na terenach przygranicznych. Jest to odpowiedź na hybrydowe działania zaczepne ze strony reżimu białoruskiego.

– Sytuacja na granicy z Białorusią jest cały czas kryzysowa, napięta, a to z podstawowego względu, że reżim Łukaszenki postanowił przez przetransportowanie ludzi głównie z Iraku na terytorium Białorusi wypchnąć ich na terytorium Polski, Litwy, Łotwy – po to, by wprowadzić element destabilizujący na terytorium naszych krajów – wyjaśnił premier Morawiecki.

Jak poinformował premier Mateusz Morawiecki, nadzwyczajne zarządzenia będą obowiązywały w 183 miejscowościach województwa lubelskiego i podlaskiego. Wprowadzono je na okres 30 dni z możliwością przedłużenia. 

– Najważniejsze jest, byśmy jeszcze raz sobie uświadomili w sytuacji hipotetycznej przebieg zdarzeń. Otóż toczą się po stronie białoruskiej bardzo blisko granicy Polski ćwiczenia wojskowe Zapad. One będą rozpoczęte już za kilka dni. I w tym momencie jakiś aktywista przecina druty kolczaste, przedostaje się przez ogrodzenie, które na granicy istnieje i przedostaje się na terytorium Białorusi i dochodzi do jakiegoś tragicznego wydarzenia – powiedział premier, nawiązując do ostatnich wydarzeń z udziałem rodzimej opozycji.

Szczegółowe rozporządzenia zostaną wydane w ciągu najbliższych dni, kiedy, jak się oczekuje, prezydent Andrzej Duda wprowadzi stan wyjątkowy przy granicy z Białorusią. Nowe przepisy będą zakazywały możliwości organizowania zgromadzeń. Ograniczone będzie poruszanie się osób niezameldowanych na terenach przygranicznych. Kontrolowane będzie ewentualne posiadanie broni czy narzędzi niebezpiecznych.

Najbardziej strzeżony będzie trzykilometrowy pas przygraniczny. Funkcjonariusze będą legitymowali poruszające się osoby w częstszy sposób niż dotychczas. Władze zapewniają, że nie zwiększy to uciążliwości dla mieszkańców. Monitoring obejmie jednak osoby z zewnątrz.

Skip to content