Szwecja w NATO jeszcze w lipcu?
Szwecja mogłaby się stać pełnoprawnym członkiem Sojuszu Północnoatlantyckiego przed lipcowym szczytem w Wilnie, ujawnił sekretarz obrony Stanów Zjednoczonych Lloyd Austin podczas wizyty w Sztokholmie.
– Nie możemy się doczekać, aby wkrótce powitać Szwecję jako 32. członka NATO. Żeby było jasne, nie możemy się doczekać, aż stanie się to przed lipcowym szczytem. Zachęcamy naszych sojuszników, Turcję i Węgry, by ratyfikowały przyjęcie Szwecji do NATO tak szybko, jak to możliwe – powiedział Austin.
Ponadto oba państwa pospisują obustronną umowę o pogłębionej współpracy obronnej. Zwiększy to szybkość przekazywania pomocy wojskowej przez Amerykanów dla tego kraju. Ostatnia wizyta amerykańskiego ministra obrony miała miejsce 23 lata temu. Obecna data nie jest przypadkowa, bowiem w Szwecji trwają największe manewry wojskowe od upadku ZSRR, w których bierze udział ponad 26 tyś. żołnierzy z 14. krajów świata.
W ten sposób Szwecja demonstruje interoperacyjność z NATO i swą gotowość do pełnego uczestnictwa w sojuszu. Kraj może odgrywać kluczową rolę dla bezpieczeństwa w obszarze Morza Bałtyckiego oraz Morza Północnego, w zasadzie niwelując znaczenie Rosji w regionie. Sztokholm bierze także udział w międzynarodowych zakupach sprzętu. Razem z Niemcami, Łotwą i Finlandią biorą udział w produkcji transportera opancerzonego oraz w wielu innych programach.
Finlandia jest krajem, z którym najbardziej współpracują Szwedzi w regionie. Niedawno doszło do awarii kabla energetycznego łączącego oba kraje. Co prawda usterka powstała w wyniku prowadzenia prac budowlanych, jednak oba państwa są bardzo wyczulone na kwestie bezpieczeństwa energetycznego czy telekomunikacyjnego. Wspólna strategia obrony narodowej w ramach NATO z pewnością wyjdzie im więc na dobre.
fot. twitter/@Reuters