Autor: dr Tomasz Teluk

Ukraina rozpoczęła eksport energii do UE

Podziel się tym wpisem:

Kijów miał być zniszczony, odcięty od świata i uzależniony od Rosji. Dzieje się jednak inaczej. Dzięki synchronizacji z siecią elektroenergetyczną UE, Ukraina rozpoczęła eksport energii. 

Pełna integracja sieci przesyłowych miała być gotowa w 2023 r., ale prace przyspieszyły i i już w tym miesiącu rozpoczął się regularny przesył do Rumunii, a wkrótce do Słowacji i na Węgry. Tym samym Ukraina odłączyła się od sowieckich systemów z Rosją i Białorusią. Rozpoczął się za to komercyjny handel z Unią Europejską. 

Przepustowość połączeń międzynarodowych jest na razie niska, ale osiągnie wkrótce 1,5 GW. Od przyszłego roku ruszy także most energetyczny z Polską o przepustowości 1 GW i rozpocznie się eksport prądu w tym kierunku. Tym samym Ukraina stanie się dostawcą taniej energii w regionie, co nieco uspokoi rynki wzburzone wojną z Rosją. 

Skąd możliwość eksportu energii przez naszego wschodniego sąsiada? Wojna z Rosją drastycznie zmniejszenia lokalny popyt na prąd. Wiele firm zostało odłączonych od sieci. Obecnie ceny są tam stosunkowo niskie i są na poziomie 80 euro za MWh. To ponad trzykrotnie mniej niż w krajach UE. Dlatego bardzo szybko sprzedano pierwsze kontrakty na dostawy. 

Kontrakty z państwami Trójmorza pozwolą zażegnać kryzys energetyczny w regionie. Spowoduje to zmniejszenie uzależnienia od surowców z Rosji. Ukraina produkuje tanią energię z elektrowni jądrowych zlokalizowanych na terenie kraju. Jednak w przyszłości, gdy planowana jest dynamiczna odbudowa kraju, może jej zabraknąć i będzie zmuszona do importu z zagranicy. Synchronizacja również umożliwia taką opcję. 

Szacuje się, że na eksporcie energii Ukraina zarobi dodatkowe 1,4 mld euro. To niewiele ponad 1 proc. ukraińskiego PKB. Docelowo przepustowość łącz ma zapewnić eksport na poziomie 6 GW. Udział zielonej energii w miksie energetycznym wynosi aż 70 proc. 

– Ukraina ma ogromny potencjał eksportowy. Technicznie mamy już techniczne możliwości eksportowania około 1700 MW. A w przyszłości chcemy zwiększyć liczbę przepraw między Ukrainą a naszymi sąsiadami do około 6 GW. Dziś to dopiero początek , a my chcemy ten potencjał maksymalnie zwiększyć – powiedział minister energetyki Ukrainy Herman Hałuszczenko. – Sprzedając energię elektryczną za granicę, po pierwsze otrzymujemy środki w kraju, a po drugie pomagamy Europie wyzbyć się uzależnienia energetycznego od Rosjan – dodał, cytowany przez agencję Ukrinform. 

Skip to content