Ustalenia szczytu NATO dobre dla Polski

Autor: dr Tomasz Teluk
Podziel się tym wpisem:

Stała obecność wojsk USA w Polsce, lokalizacja dowództwa V Korpusu US Army w Poznaniu, przyjęcie Szwecji i Finlandii do NATO – to dobre wieści płynące ze szczytu Sojuszu w Madrycie.

Stała obecność wojsk amerykańskich w Polsce to z pewnością najważniejsze osiągnięcie szczytu NATO w Hiszpanii. Obecnie stacjonuje u nas ok. 10 tyś. żołnierzy najpotężniejszej armii świata, a liczba ta będzie się zwiększać. Ma to związek z utworzeniem w Poznaniu stałego dowództwa V Korpusu Armii USA. Zalążek tej formacji jest u nas od dwóch lat, teraz zmaterializuje się pod względem formalnym. Będzie to związane z relokacją do Wielkopolski kilkusetosobowej kadry oficerskiej. 

Oficerom będzie towarzyszył batalion wsparcia. – Nie powiem dokładnie, ilu żołnierzy będzie tam stacjonowało, ale obecnie w bazach na terenie całej Polski przebywa ponad 10 tys. amerykańskich wojskowych, to ma uzasadnienie strategiczne; teraz dodajemy do tego stałą obecność dowództwa V Korpusu w Poznaniu i wspierającego go garnizonu. To są absolutnie kluczowe kroki, które wymagały naprawdę dużej odwagi ze strony prezydenta Bidena jako decydenta politycznego – powiedział PAP ambasador USA w Polsce Mark Brzeziński.  

Oprócz tego istotnie wzmocnione zostanie zaplecze sprzętowe. Rozbudowane zostaną magazyny w Powidzu. Dojdą do tego jednostki bojowe brygad pancernych, lotnictwa i obrony powietrznej. Polska staje się jednym głównych krajów NATO w Europie. Dzięki temu otrzymamy gigantyczny transfer technologii i najnowszego uzbrojenia: czołgów Abrams, myśliwców F-35, kilkaset zestawów wyrzutni HIMARS, zestawów Patriot, satelitów i dronów. Powstaną także dwie nowe dywizje, a liczebność naszej armii wzrośnie do 300 tyś. stając się ważną siłą w UE. 

Rosja, po okresie partnerstwa, znów została uznana za zagrożenie dla pokoju na świecie. Pakt będzie kontynuował wsparcie dla Ukrainy aż do zwycięstwa. Natomiast rozczarowani mogą się czuć ci, którzy liczyli na przerzucenie na Wschód kilku dywizji wojsk amerykańskich na stałe. W miejsce tego zwiększone będą siły szybkiego reagowania z obecnych 40 tyś. do 300 tyś. żołnierzy, pozostających pod swoim macierzystym dowództwem. Europejczycy muszą wziąć bezpieczeństwo w swoje ręce, do czego zachęcał już wcześniej prezydent Donald Trump. 

Dla bezpieczeństwa krajów bałtyckich i Polski bardzo ważny jest rozpoczęty proces przyjmowania do NATO Szwecji oraz Finlandii. Morze Bałtyckie stanie się wewnętrznym akwenem Sojuszu a rola Rosji zostanie drastycznie zredukowana. Wzmocniona zostanie także rotacyjna obecność wojsk Paktu w krajach bałtyckich. Ponadto w 2023 r. Kolejny szczyt NATO odbędzie się w Wilnie, co oznacza, że państwa Zachodu nie żartują i nie oddadzą Kremlowi ani kilometra swojego terytorium.   

Zdjęcie ilustracyjne: Twitter / @jensstoltenberg

Skip to content