Wiceszef MSZ: ze wsparciem USA Trójmorze ma większe szanse na powodzenie

Podziel się tym wpisem:

– Trójmorze to najważniejszy projekt geopolityczny w naszej części Europy. Takiej idei brakowało w Europie przez poprzednie dekady – powiedział wiceminister Spraw Zagranicznych Paweł Jabłoński podczas debaty „Trójmorze. Nowa perspektywa po zmianach politycznych w USA”.

Wiceminister podczas debaty Regionalnego Ośrodka Debaty Międzynarodowej w Krakowie podkreślił istotną rolę inicjatywy prezydenta Andrzeja Dudy, byłej prezydent Chorwacji Kolindy Grabar-Kitarović oraz pozostałych 10 krajów. – Dzięki niej udało się przełamać sposób w jaki rozmawiamy o tej idei. Zmieniło się również podejście w aspektach kluczowych, takich jak: rozwój infrastruktury drogowej, poprawa bezpieczeństwa energetycznego, infrastruktura cyfrowa czy transport, zwłaszcza ten łączący nas transgraniczne na osi północ-południe – podkreślił Paweł Jabłoński.

Kluczowe cele Trójmorza

Nie zabrakło również wyznaczenia celów, jakie przyświecają samej idei Trójmorza. Wiceminister spraw zagranicznych wspomniał, że jedną z kluczowych kwestii jest ta dotycząca bezpieczeństwa, która stanowi zresztą warunek przetrwania naszego państwa. – Drugą z nich jest natomiast kwestia rozwoju gospodarczego i integracji europejskiej. Nie jest to jednak integracja sama dla siebie, ale integracja, której celem jest rozwój naszego kraju – zauważył Jabłoński.

Wiceszef MSZ podkreślił, że realizacja tych zamierzeń nie będzie możliwa bez jedności w ramach projektu. – Zarówno w NATO, jak i w Unii mamy większą siłę, jesteśmy bardziej słyszalni, jeżeli działamy razem – powiedział Paweł Jabłoński. – Możemy odgrywać rolę takiego empatycznego lidera regionu, lidera tej integracji regionalnej. Oczywiście będziemy mieć pewne różnice, ale ta esencja interesów narodowych jest czymś, co nas łączy – dodał wiceminister, zwracając tym samym uwagę na istotną rolę Polski.

Pod ramię z UE i Stanami Zjednoczonymi

– W tej synergii 12 państw Europy Środkowej i Europy Wschodniej, ale także synergii z Unią Europejską mamy okazję dokonać wielkiego skoku cywilizacyjnego, zwłaszcza jeżeli chodzi o poziom zamożności –  zauważył wiceminister Jabłoński. – Wspominam o Unii, bowiem Trójmorze wpisuje się w plany UE dotyczące budowania spójności państw Starego Kontynentu – dodał.

– Nie zamykamy się także na innych. Poszukujemy współpracy z kolejnymi partnerami zewnętrznymi. Przy wsparciu Stanów Zjednoczonych mamy bowiem większe szanse na powodzenie – podkreślił Paweł Jabłoński. Wiceszef MSZ dodał, że to poparcie jest obecne u amerykańskich polityków niezależnie od opcji politycznej. – Już Donald Trump wspierał naszą inicjatywę. Jego administracja niezwykle aktywnie włączyła się we wspieranie tej współpracy, również współpracy infrastrukturalnej czy inwestycyjnej – powiedział Paweł Jabłoński. – Należy pamiętać, że  to także zasługa wielkiej pracy naszych dyplomatów w Waszyngtonie, czego dowodem jest grudniowa rezolucja amerykańskiego Kongresu wspierająca idee Trójmorza – kontynuował wiceminister.

Znaczenie gospodarcze państw Trójmorza

Paweł Jabłoński zwrócił również uwagę na istotną pozycję ekonomiczną państw znajdujących się w projekcie Trójmorza, choćby w kontekście Niemiec. – Jesteśmy największym rynkiem zbytu, ale mało kto jest świadomy, że Niemcy od nikogo nie importują więcej niż właśnie od tych czterech krajów: Polski, Czech, Słowacji i Węgier. Polska ma te wskaźniki większe o blisko 20-30 proc. od Francji czy Chin – powiedział Jabłoński.

Wiceminister zaznaczył, że mądre wykorzystywanie przewag konkurencyjnych, bliskości geograficznej czy zbliżonego poziomu technologii pozwoli nam budować siłę regionu i przekształcać ją w siłę polityczną. – Już teraz mamy przewagę w niektórych sektorach nad Niemcami. Choćby w bankowoście, gdzie nasze technologie są nowsze, dzięki czemu to Niemcy uczą się od nas – podsumował wiceszef MSZ Paweł Jabłoński.

Skip to content