Wspólny artykuł szefów MSZ Polski i Rumunii. „Trójmorze zwycięską formułą”
W ciągu ostatnich pięciu lat Trójmorze stało się ważnym elementem współpracy regionalnej. Dzięki powiązaniom w Europie i Stanach Zjednoczonych Inicjatywa jest prawdziwym katalizatorem stosunków transatlantyckich – napisali wspólnie ministrowie spraw zagranicznych Polski i Rumunii Zbigniew Rau oraz Bogdan Aurescu na portalu American Purpose.
Pandemia brutalnie uświadomiła nam nasze słabe punkty i wyzwania, przed którymi stoimy – przyznają szefowie MSZ. Twierdzą jednocześnie, że dopóki utrzymywane będą fizyczne bariery rozwoju gospodarczego i społecznego, dobrobyt, stabilność polityczna i bezpieczeństwo przestrzeni transatlantyckiej będą trudne do osiągnięcia.
Krok w stronę rozwoju Trójmorza
Szefowie MSZ podkreślają w artykule, że chociaż świat wciąż nie wyszedł z zakrętu, jakim jest walka z koronawirusem, to przygotowania do ożywienia po pandemii są już w toku. Według nich świadczy o tym między innymi fundusz naprawczy w wysokości 750 miliardów euro, mający na celu „stymulowanie gospodarek europejskich, które obecnie stoją w obliczu trudności spowodowanych przymusowymi lockdownami”.
Zdaniem obu ministrów właśnie to 180 miliardów euro, czy inaczej 215 miliardów dolarów z funduszu naprawczego, które łącznie zostało przydzielone dwunastu członkom współpracującym w ramach Inicjatywy Trójmorza, jest krokiem w kierunku wyeliminowania luk w infrastrukturze energetycznej, cyfrowej czy transportowej. Zarówno Rau, jak i Aurescu w artykule wyrażają pewność, że Inicjatywa jako całość jest dobrze przygotowana do wykorzystania tych zasobów.
W lipcu szczyt w Sofii
Zbigniew Rau i Bogdan Aurescu przypominają w swoim tekście o zbliżającym się szczycie Inicjatywy Trójmorza. Tym razem przedstawicieli 12 państw członkowskich w lipcu będzie gościć Bułgaria. Ministrowie spraw zagranicznych wyjaśniają, że podczas szczytu wszyscy wspólnie będą omawiać powrót do popandemicznej normalności czy zastanawiać się nad nowymi możliwościami dla bezpieczeństwa i dobrobytu regionu.
Szefowie resortu spraw zagranicznych Polski i Rumunii piszą także o celach i priorytetach, jakie ma cała Inicjatywa. Trójmorze jest częścią naszej odpowiedzi na potrzebę rozwoju infrastruktury energetycznej, transportowej i cyfrowej, która będzie bardziej przyjazna dla klimatu oraz w pełni zgodna z celami Porozumienia Paryskiego i Europejskiego Zielonego Ładu – czytamy w artykule Zbigniewa Raua i Bogdana Aurescu.
Priorytety Trójmorza
Ministrowie wyrażają przekonanie, że popandemiczna nowa normalność będzie cyfrowa i coraz bardziej zielona. W związku z tym uważają, że kwestia cyfryzacji będzie kluczem do odbudowy społeczeństw, gospodarek i sojuszy. Potrzebujemy nowej infrastruktury cyfrowej nie tylko w Europie, ale także za Atlantykiem, ponieważ dane stały się strategicznym zasobem – apelują szefowie polskiego i rumuńskiego MSZ.
W artykule ministrów pojawiają się również plany wobec konkretnych inwestycji infrastrukturalnych Trójmorza. Zbigniew Rau i Bogdana Aurescu chcą, aby „kolej między portem Gdańsk i portem Konstanca, znana również jako Rail-2-Sea, oraz trasa Via Carpatia stały się wizytówkami cyfrowego, coraz bardziej zielonego regionu Trójmorza”. Politycy zapowiadają jednocześnie, że znakiem rozpoznawczym tych projektów będą innowacyjne rozwiązania oparte na nowoczesnych technologiach przyjaznych środowisku.
Zaangażowanie Stanów Zjednoczonych
Szefowie MSZ Polski i Rumunii podkreślają również w artykule, jak ważne jest zaangażowanie się Stanów Zjednoczonych w projekt Trójmorza. Ministrowie przypominają, że Inicjatywa zawsze miała silną tożsamość atlantycką i jest wyraźnym przykładem pozytywnej współpracy, która cieszy się ponadpartyjnym poparciem w amerykańskim Kongresie i całej nowej administracji Joe Bidena.https://trimarium.pl/geopolityczna-rola-polski-grzegorz-gorny-nasz-kraj-jest-czescia-trzech-wielkich-wizji-geostrategicznych/embed/#?secret=6Iq1Owm7Uz
Zbigniew Rau i Bogdan Aurescu przekonują, że wkład Waszyngtonu miałby wymierny efekt, bowiem Inicjatywa reprezentowałoby konkretny i bardzo potrzebny strategiczny amerykański ślad gospodarczy w regionie. Szefowie resortów spraw zagraniczych piszą, że byłby on „komplementarny wobec bezpieczeństwa militarnego, czego wymiarem jest obecność amerykańskiego wojska w tym regionie”. Polski i rumuński minister wyjaśniają ponadto, ze byłaby to znacząca przeciwwaga dla inwestycji, których dokonują podmioty niepodzielające demokratycznych wartości i interesów, a także duże utrudnienie dla ich wpływów politycznych oraz gospodarczych w Europie Środkowej i Wschodniej.
Rau i Aurescu twierdzą, że „te projekty pozwoliłyby nam również przemieszczać nasze wojska w bardziej solidny i strategicznie zmyślny sposób”. Szefowie MSZ uważają, że wzmocnienie łączności między północą a południem wschodniej flanki NATO ma kluczowe znaczenie dla konsolidacji systemu obronności. Jest to tym ważniejsze, że na początku tego roku Rosja po raz kolejny udowodniła, że swoją zdolność szybkiego rozmieszczania personelu wojskowego i sprzętu wojskowego uczyniła strategicznym atutem, podnosząc napięcie na granicy z Ukrainą i w regionie Morza Czarnego – zauważają ministrowie Zbigniew Rau oraz Bogdan Aurescu.
Zasadność aktywnego uczestnictwa Waszyngtonu
Bardziej sprawiedliwe i zrównoważone podejście do rozwoju infrastruktury energetycznej, transportowej i cyfrowej – podejście od dawna popierane przez państwa uczestniczące w projekcie Trójmorza – może być zwycięską formułą naprawy rzeczywistości europejskiej i transatlantyckiej, i bardzo liczymy na zaangażowanie gospodarcze Stanów Zjednoczonych w tym kierunku – napisali ministrowie spraw zagranicznych Polski i Rumunii. W ten sposób w Europie Środkowej nakłada się na siebie wymiar ekonomiczno-technologiczny i ten bezpieczeństwa militarnego, tworząc strategiczne uzasadnienie dla większego zaangażowania Waszyngtonu – czytamy dalej w artykule Zbigniewa Raua i Bogdana Aurescu na portalu.
American Purpose to nowy magazyn internetowy o polityce zagranicznej, sztuce, ideach i kulturze. Przewodniczącym rady redakcyjnej portalu jest słynny politolog i filozof polityczny Francis Fukuyama.