Autor: Jakub Lachert

Wybory w Bułgarii

Podziel się tym wpisem:

Źródło zdjęcia: politico.eu

14, listopada, odbyły się wybory parlamentarne i prezydenckie w Bułgarii. W wyborach prezydenckich zwycięstwo przypadło dotychczasowemu prezydentowi Rumenowi Radewowi, który jednak nie uzyskał wystarczającej liczby głosów i zmierzy się w drugiej turze z Anastasem Gerdzhikovem.

Według sondażowych wyników z 75% lokali wyborczych – w wyborach parlamentarnych zwyciężyła (z wynikiem 25%) nowo powstała (zaledwie przed dwoma miesiącami) partia „Kontynuujemy Zmiany” sformowana z byłych ministrów w rządzie tymczasowym Stefana Yanewa: Kiryła Petkowa oraz Asena Wasilewa. Drugim ugrupowaniem według sondaży jest GERB Bojko Borisowa (21 % głosów).

Z kolei zwycięska partia z poprzedniej „rundy” wyborów parlamentarnych „Jest Taki Naród” straciła najwięcej głosów i osiągnęła wynik jedynie ok. 10%. Taki spadek wiarze się zapewne z utratą zaufania elektoratu, który liczył, że tej partii uda się stworzyć koalicję po lipcowych przedterminowych wyborach.

3 wybory w jednym roku

Obecne wybory parlamentarne były już trzecim podejściem do wyłonienia stabilnej większości. Bułgaria przez ostatni rok była rządzona przez rząd tymczasowy, który jeśli weźmiemy pod uwagę rezultat wyborczy partii „Kontynuujemy Zmiany”, której członkowie się z niego wywodzili, można założyć, że cieszył się pewną popularnością w społeczeństwie.

Rozmowy koalicyjne

Partia „Kontynuujemy Zmiany” nie posiada większości niezbędnej do formowania samodzielnego rządu. Jednocześnie liderzy tej partii jeszcze w kampanii wyborczej deklarowali chęć stworzenia stabilnego rządu koalicyjnego. Prawdopodobnie w nowej koalicji będą musiały się znaleźć 4 ugrupowania. Oprócz „Kontynuujemy Zmiany” będą to prawdopodobnie partie „Demokratyczna Bułgaria” (naturalny koalicjant partii zwycięskiej), Bułgarska Partia Socjalistyczna oraz  „Jest Taki Naród”. Szczególnie trudnym koalicjantem może być to ostatnie ugrupowanie, które miało problem ze stworzeniem rządu z pozycji lidera latem 2021 roku.

Wydaje się jednak, że partia „Kontynuujemy Zmiany” posiada zdolność koalicyjną a stworzenie nowego rządu jest wyczekiwane przez społeczeństwo. W tych wyborach była najniższa frekwencja w dotychczasowych głosowaniach w Bułgarii i wyniosła jedynie ok. 40%. Oprócz kwestii związanych z pandemią Covid 19, tak niski wynik jest dowodem zmęczenia obywateli brakiem stabilizacji politycznej.

Skip to content