W trakcie wyborów parlamentarnych 11 lipca po raz pierwszy w dotychczasowej historii Mołdawii zostaną otwarte 3 punkty wyborcze na terytorium Naddniestrza. Według przedstawicieli tamtejszej Służby Informacji i Bezpieczeństwa, czyli inaczej agencji wywiadu, ta decyzja Centralnej Komisji Wyborczej nie była dyskutowana ze służbami bezpieczeństwa.
Na terytorium Naddniestrza do tej pory nie istniały żadne punkty wyborcze, a ludność z tego niekontrolowanego przez Kiszyniów regionu musiała udawać się do lokali wyborczych na prawym brzegu Dniestru w celu oddania głosu w wyborach parlamentarnych czy prezydenckich. Ten proceder był krytykowany, biorąc pod uwagę korupcję polityczną i zwożenie elektoratu z Naddniestrza autobusami finansowanymi przez oligarchów związanych z określonymi partiami politycznymi.
Uczciwość wyborów
Jednakże oddanie urn wyborczych na terytorium, nad którym władze w Kiszyniowie nie posiadają żadnej kontroli generuje poważne problemy związane z uczciwością przeprowadzenia procesu wyborczego. To miejsce nie będzie bowiem podlegało kontroli ani administracji mołdawskiej ani organizacji międzynarodowch, które monitorują wybory. Podobne obawy pochodziły również z rządowego Biura ds. Reintegracji przy Ministerstwie Spraw Wewnętrznych Mołdawii.
Wyliczenia i rozkład punktów
Według obliczeń mołdawskiej organizacji pozarządowej Promo-LEX 28 na terytorium Mołdawii znajduje się odpowiednia ilość punktów wyborczych, żeby uwzględnić również wyborców z Naddniestrza i nie ma potrzeby tworzenia dodatkowych 3 lokali na terytorium, gdzie z kolei może dochodzić do nieprawidłowości w samym procesie. Te argumenty nie spotkały się natomiast ze zrozumieniem przedstawicieli Centralnej Komisji Wyborczej Mołdawii, którzy twierdzą, że w przypadku jakichkolwiek obaw o prawidłowość przebiegu procesu wyborczego może dojść do rewizji decyzji w sprawie otwarcia punktów na terytorium Naddniestrza.
Kolejne wyliczenia przedstawił mołdawski ekspert ds. gospodarczych Veaceslav Ionita, analizując rozkład punktów wyborczych, jaki ma miejsce przy wyborach parlamentarnych w 2021 roku. Według niego w 101 osobowym parlamencie 88 miejsc będzie wybranych przez elektorat w Mołdawii pod administracją Kiszyniowa, 11 miejsc przez diasporę mołdawską, natomiast 2 miejsca w parlamencie przypadną kandydatom wybranym w Naddniestrzu.
Naddniestrze będzie kluczowe
Zakładając niewielkie różnice w wyborach parlamentarnych pomiędzy ugrupowaniem Partia Akcji i Solidarności, związanym politycznie z prozachodnią prezydent Maią Sandu, a Socjalistami Republiki Mołdawii, reprezentującymi opcję prorosyjską, głosy oddane na terytorium Naddniestrza mogą mieć dużą wagę polityczną.
