Wybuch gazociągu łączącego Litwę i Łotwę

Autor: dr Tomasz Teluk
Podziel się tym wpisem:

Wczoraj po południu doszło do eksplozji gazociągów przesyłowych Amber Grid zlokalizowanych na północy Litwy i dostarczających gaz także na południową Łotwę. Służby na razie wykluczyły celowe uszkodzenie infrastruktury krytycznej, lecz badany jest każdy wątek.

Gazociąg należy do operatora Amber Grid. To dwie nitki przesyłowe, jedna pod niskim, przeznaczona na potrzeby lokalne, druga, przesyłowa, pod wysokim ciśnieniem. Gazociąg wybuchł w mieście Poswol w powiecie poniewieskim. Płomienie sięgały wysokości 50 m. Pobliskich mieszkańców ewakuowano. Jak podały litewskie media państwowe wybuchł główny gazociąg transportujący błękitne paliwo z portu w Kłajpedzie na Łotwę.

Uszkodzenie zlokalizowano dopiero późnym wieczorem, pożar został ugaszony. Według dyrektora Amber Grid Nemunasa Bikniusa, nikt nie odniósł obrażeń. Naprawa potrwa kilka dni. Gazociąg był umieszczony pod ziemią. Trwa śledztwo w tej sprawie. Ewakuowana została także pobliska wieś Valakeliai. Rura eksplodowała w odległości 800 m od najbliższych budynków. Władze działały sprawnie, w pobliskich szkołach zapewniono miejsce schronienia, podstawiono też autobusy do ewakuacji.

Mimo, że władze litewskie zaprzeczają, że doszło do ataku na infrastrukturę energetyczną państwa, a pożar był prawdopodobnie wynikiem awarii, trudno nie doszukiwać się w tym incydencie drugiego dna. Rok temu został wysadzony gazociąg Nord Stream. Rosyjskie służby atakowały też w poprzednich latach fabryki broni w czeskich Vrběticach i w Rumunii. Dlatego zaczepienie Litwy i Łotwy w ten sposób byłoby logicznym przejawem toczącej się wojny hybrydowej.

Zwłaszcza, że kilka tygodni temu agencje wywiadowcze państw NATO przechwyciły sygnały, że prokremlowskie bojówki związane z Kremlem zbierają dane o infrastrukturze krytycznej krajów bałtyckich, miejscach stacjonowania wojsk czy terenach przygranicznych. Moskwa chce się mścić za pomoc Litwy, Łotwy i Estonii Ukrainie, a być może utworzyć kolejny front wojny z Zachodem, niekoniecznie jako otwarte pole walki, ale właśnie jako element wojny hybrydowej. Dlatego na wszelkie tego typu incydenty należy patrzeć z wyjątkową uwagą.

Skip to content