Wzmocnienie wschodniej flanki NATO
Szczyt w Wilnie przyniósł dobre informacje o militarnym wzmocnieniu regionu Trójmorza. Dotyczy to w szczególności Polski i krajów bałtyckich
Choć obyło się bez przełomu, nie padły wyraźne deklaracje dotyczące budowy większej bazy NATO w Polsce, czy przesunięciu punktu ciężkości Sojuszu Północnoatlantyckiego w kierunku wschodnim, tak właśnie się dzieje. Zarówno Polska, jak i nasi najbliżsi sojusznicy: Litwa, Łotwa i Estonia, mogą czuć się bezpieczniejsi.
Naturalnie media byłyby zachwycone jakimiś spektakularnymi decyzjami, budową imponującej bazy wojskowej czy przystąpieniem naszego kraju do programu nuclear sharing. Tymczasem kluczowe decyzje dotyczyły stworzenia planów na wypadek ataku Rosji na sojuszników. Jak ujawnił prezydent Andrzej Duda, według nowych ustaleń, na wypadek ataku na Bramę Brzeską nasza kraj mógłby liczyć na natychmiastowe odparcie ataku, w co zaangażowanych byłoby 100 tyś. żołnierzy NATO. Obecnie trwają prace planowo-decyzyjne dotyczące przydziału konkretnych jednostek wojskowych Sojuszu Północnoatlantyckiego do wykonywania określonych działań. W ten sposób istotnie zostanie wzmocniona wschodnia flanka NATO, gdyż sojusz będzie utrzymywał w stałej gotowości 300 tyś. żołnierzy. Jest to zasadnicza zmiana, gdyż w przyszłości były to siły znacznie mniejsze – do 40 tyś., a plany obronne przewidywały odbijanie zajętych terenów przez wroga. Teraz faktycznie ma być broniony każdy centymetr ziemi objęty parasolem ochronnym sojuszu.
At the #NATOSummit, NATO leaders agreed new defence plans to protect and defend every inch of Allied territory pic.twitter.com/U7BytYv8kZ
— NATO (@NATO) July 13, 2023
Jeśli chodzi o stałą obecność na wschodniej flance to zostanie ona zwiększona z 10 tyś. do 40 tyś., a kraje bałtyckie i Polska zostaną objęte wspólnymi planami obrony. Do zwiększenia bezpieczeństwa Trójmorza w wymiarze północnym, przyczyni się także przyjęcie nowych członków Finlandii i jak się okazało, także Szwecji. Zgodnie ze zobowiązaniami szczytu w Madrycie, kontyngenty w krajach bałtyckich zostaną powiększone z grup bojowych do poziomu brygady liczącej 5 tyś. żołnierzy.
Obecność NATO w Trójmorzu staje się więc znacząca, a nie symboliczna. Na Litwie 4 tyś. żołnierzy rozmieści Bundeswehra. Litwini i Niemcy uzgadniali konieczną rozbudowę infrastruktury. Kanadyjczycy podwoją swoją obecność na Łotwie do 2026 r. Większą obecność w Estonii zadeklarowali także Brytyjczycy. W tym celu rozbudowane są jednostki wojskowe w Tapa, Võru i Tsiatsungõlmaa, gdzie pomieści się 1600 żołnierzy.
Fot. Twitter/ @nato